Kolejny film z Lichotą będzie hitem Netfliksa? Jest w top 10, choć recenzenci nie są zachwyceni

Leszek Lichota wcielił się w tytułową rolę w nowym "Znachorze" Netfliksa, zbierając mnóstwo pozytywnych recenzji. Okazuje się, że w przeddzień premiery na platformie zadebiutowała inna produkcja z jego udziałem. Mowa o kryminale "Święty", który mimo wielu niepochlebnych recenzji bije rekordy oglądalności.

Trudno oprzeć się wrażeniu, że Leszek Lichota ma obecnie bardzo dobry czas w swojej karierze, po niepodważalnym sukcesie "Znachora" jego nazwisko nie znika bowiem z nagłówków. Teraz okazuje się, że ma kolejny powód do triumfu. 26 września 2023 roku do biblioteki Netfliksa dołączył kryminał "Święty", w którym zagrał jedną z głównych ról, i choć recenzje pozostawiają wiele do życzenia, to już zajmuje 7. miejsce w top 10 najchętniej oglądanych produkcji w Polsce.

Zobacz wideo Ten święty dla islamu miesiąc co roku ma inną datę

To jedna z najgłośniejszych spraw z czasów PRL-u. Teraz bije rekordy oglądalności na Netfliksie

"Święty" to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia, opowiadająca o jednej z najbardziej brawurowych kradzieży, do jakich doszło u schyłku PRL-u. Jest 1986 rok. Z Katedry Gnieźnieńskiej skradziono wykutą w srebrze figurę Świętego Wojciecha. W sprawę błyskawicznie angażuje się Milicja Obywatelska, wszczynając śledztwo, któremu przewodzi porucznik Andrzej Baran. Zarówno duchowni, jak i władza dążą do znalezienia zarówno złodzieja, jak i zaginionego symbolu kultu. Choć przyświeca im ten sam cel, to współpraca szybko przynosi pierwsze trudności. W tym czasie stosunki między państwem a Kościołem są wyjątkowo napięte, minęło bowiem raptem dwa lata od tragicznej śmierci księdza Jerzego Popiełuszki. Czy kradzież ma z tym coś wspólnego? A może ktoś ma interes w tym, by zagadka na zawsze pozostała tajemnicą?

"Święty" numerem 7. w top 10 produkcji w Polsce. Krytycy nie podzielają zachwytów

Za dystrybucję polsko-węgierskiej produkcji odpowiada Telewizja Polska. Autorem scenariusza jest Sebastian Buttny, który podjął się również reżyserii. Z kolei realizację zdjęć powierzono Łukaszowi Guttowi. W obsadzie "Świętego" znalazła się plejada największych gwiazd. W rolę porucznika wcielił się Mateusz Kościukiewicz, a jego żonę zagrała Lena Góra. Postać kuralisty i historyka sztuki, księdza Stefana, wykreował na ekranie Leszek Lichota. W pozostałych rolach wystąpili m.in. Dobromir Dymecki, Michał Włodarczyk, Andrzej Musiał, Jacek Król, Michał Darewski i Tomasz Tyndyk.

 

Oficjalna premiera "Świętego" odbyła się 24 marca 2023 roku, debiutując na ekranach kin w całym kraju. Produkcja została zaprezentowana również podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w Konkursie Głównym, lecz bez większych zachwytów. Krytycy nie szczędzili uwag, wskazując m.in. na przesadnie zagmatwany scenariusz czy niedopasowaną do nastroju muzykę.

Bardzo słabe naśladownictwo opowieści Dana Browna spod znaku 'Kodu Leonarda da Vinci'. Pogmatwany, niejasny i nieciekawy scenariusz, niepasujące do rangi sprawy proporcje, pompatyczna muzyka, niezdecydowane stylistycznie aktorstwo. [...] Tego filmu nie powinno być w konkursie głównym festiwalu

– ocenił uznany krytyk filmowy, Tomasz Raczek, w poście opublikowanym na Facebooku. Jednocześnie stwierdził, że na tle wszystkich aktorów, to Lena Góra wypadła najlepiej, prezentując spójność i świeżość warsztatu. Jego zdanie podziela również filmoznawca, Jakub Majmurek, który w swojej recenzji opublikowanej na łamach portalu Filmweb.pl stwierdził, że "im bliżej finału tej historii, tym jest niestety gorzej, bo film dłuży się, gubi rytm oraz tempo".

Więcej o: