"Zielona granica" przedstawia problem kryzysu uchodźczego na granicy polsko-białoruskiej z trzech perspektyw – uchodźców, polskich aktywistów i strażników granicznych. Film miał międzynarodową premierę na festiwalu filmowym w Wenecji, gdzie reżyserce produkcji przyznano Specjalną Nagrodę Jury. To jednak nie robiło wrażenia na polskich politykach obozu rządzącego, który postanowili prowadzić nagonkę na film, jak i reżyserkę.
Więcej ciekawych artykułów ze świata filmów i seriali znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Nienawistne słowa w stronę Agnieszki Holland na przystanku autobusowym
Przedstawiciele Zjednoczonej Prawicy, w tym prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki w skandalicznych słowach wypowiedzieli się filmie, nazywając go "antypolskim", choć jak sami stwierdzili nie widzieli go i nie zamierzają tego zrobić. Podobnie, jak pozostali krytycy produkcji twierdzą, że produkcja w złym świetle stawia polskich pograniczników i żołnierzy.
Nieustanne ataki na reżyserkę do tej pory obecne były w rozmaitych mediach społecznościowych, czy w serwisie Filmweb, gdzie trolle internetowi wystawiali najniższą ocenę produkcji, zanim zaczęła być grana w polskich kinach. Okazuje się, że hejterzy postanowili posunąć się dalej i wyruszyli z nienawistną nagonką na ulice Warszawy.
Jak pisze "Super Express", na przystanku autobusowym przy warszawskiej Trasie Siekierkowskiej została przyklejona podobizna reżyserki, przy której napisane było bardzo obraźliwe hasło. Do sieci wyciekło zdjęcie z miejsca zdarzenia, z którego wynika, że jest to przystanek "Ogrody Działkowe Czerniaków 02" . Natomiast tożsamość osoby, która to zrobiła nie jest znana.
Niestety, ze względu na treść tekstu, nie zdecydowaliśmy się na jego publikację. Możemy przekazać jedynie, że podpis nawiązywał do holocaustu – przekazuje tabloid.
![Zapachy natury są złożone. "Zależą nie tylko od pogody, ale też np. od miłości brunatnic" [WYWIAD]](https://bi.im-g.pl/im/fb/12/1d/z30482683II,Anna-Budyn-ska-i-Katarzyna-Bialousz.jpg)
