Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Szymon Hołownia pojawił się w obsadzie filmu "Człowiek z cienia", którego premiera miała miejsce w 1994 r. Obecny marszałek Sejmu zagrał w nim jako 19-latek i wcielił się w postać historyczną, Bohdana Piaseckiego. Film był produkcją niezależną i nie odniósł wielkiego sukcesu. I prawdopodobnie z tego powodu mało kto wie o przeszłości filmowej Hołowni.
"Człowiek z cienia" jest dramatem, wyreżyserowanym przez Jerzego Zińczuka, który odpowiadał również za scenariusz (wspólnie z pisarzem Janem Kamińskim). Film opowiada o historii, która odbiła się wielkim echem w realiach PRL-u. Dotyczy porwania oraz zabójstwa syna Bolesława Piaseckiego. Piasecki senior zasłynął w przedwojniu jako przywódca Ruchu Narodowo-Radykalnego "Falanga", a w Polsce Ludowej zasiadał w Sejmie przez 4 kadencje. Najbardziej znany jest jednak z założenia Stowarzyszenia "Pax", zrzeszającego katolików, współpracujących z władzami komunistycznymi.
Choć porwanie Bolesława Piaseckiego (w tej roli Hołownia) miało miejsce 22 stycznia 1957 roku, to akcja filmu dzieje się już w latach 90. ub.w. Dwójka studentów odkrywa wówczas filmową taśmę, która zarejestrowała zabójstwo syna znanego działacza. Ich odkrycie na nowo rzuca światło na straszliwą zbrodnię przed lat, oraz daje nadzieję na rozwiązanie sprawy. Demony przeszłości dają jednak o sobie znać.
Choć "Człowiek z cienia" pełen jest nieścisłości historycznych, to miał na celu nagłośnienia niewyjaśnionej dotychczas zagadki. Produkcja dostępna jest nawet w serwisie YouTube.
Do dziś nie udało ustalić się sprawców porwania oraz zabójstwa 17-letniego wówczas Piaseckiego. Wokół sprawy krąży natomiast mnóstwo teorii. Jedna z nich rzuca podejrzenia na Służbę Bezpieczeństwa lub osoby żydowskiego pochodzenia w biurze SB. Miała to być zemsta na jego ojcu, zaangażowanym przed wojną w antysemicką działalność w ramach "Falangi". Mogło też chodzić o walki wewnętrznych frakcji w PZPR.
Źródło: o2.pl