Eddie Murphy w ostatnich latach głównie udzielał swojego głosu osiołkowi ze "Shreka". Krążyły pogłoski, że wielki powrót do najlepszej komediowej formy ma nastąpić w "Gliniarzu z Beverly Hills 4" i o tym, że Murphy ma wystąpić w "Inglorious Bastards" Quentina Tarantino. Teraz już wiadomo, że kolejną ważną rolą Eddiego będzie rola szefa agencji wydawniczej w filmie "1000 słów" .
Milczenie jest złotem, zaś dla bohatera film "1000 słów" milczenie jest życiem. Jest to historia o mężczyźnie, który dowiaduje się, że zostało mu tylko tysiąc słów do śmierci. Z każdym wypowiedzianym słowem skraca się żywot nieszczęśnika, tak jak w powieści "Jaszczur" Balzaka ubywa dni bohaterowi z każdym spełnionym życzeniem. Dzięki temu ciekawemu pomysłowi scenarzystów będziemy mogli oglądać Murphy'ego milczącego przez pół filmu. Wyobraźcie sobie tego zdolnego aktora w filmie niemym
Kerry Washington ( "Ostatni król Szkocji" ), która zagra w filmie żonę głównego bohatera powiedziała: To naprawdę bardzo, bardzo miły, wzruszający, piękny film. Fantastyczna historia o mężczyźnie, który uczy się w pełni doceniać wagę swoich słów i mówić to, co rzeczywiście myśli. Na początku filmu nie jest on prawdomówny, a więc jest to historia o mężczyźnie, który musi nauczyć się, jak ważne są jego słowa. Lubisz chodzić do kina? Możesz co tydzień dostawać informacje o premierach kinowych na Twoją skrzynkę!