"Sztuczki" polskim kandydatem do Oscara

Tego mało kto się spodziewał - film, który Złote Lwy i wiele innych ważnych nagród dostał w zeszłym roku, Polska wybrała teraz jako swojego kandydata do Oscara dla najlepszego filmu zagranicznego

Rok temu "Sztuczki" przepadły w oscarowym wyścigu, ponieważ polski komitet selekcyjny postawił na "Katyń" . Dramat Andrzeja Wajdy zdobył oficjalną nominację, wyprzedzając nawet takie głośnie filmy jak "4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni" (powszechnie mówiono o tym, że nominacje Akademii były zachowawcze, że wybrano filmy niewiele mówiące o współczesności) - w końcu wygrali austriaccy "Fałszerze" , jednak o polskim filmie było głośno, temat naszej tragedii narodowej sprzed lat zdołał zainteresować Hollywood i międzynarodową społeczność.

Czy "Sztuczki" mają szansę odnieść choćby porównywalny sukces? Film obyczajowy Andrzeja Jakimowskiego o małym chłopcu wychowującym się bez ojca to produkcja poprawna, ale na pewno nie wybitna. "Sztuczki" wygrały zeszłoroczny festiwal w Gdyni głównie dlatego, że lepszego filmu w konkursie nie było. Ale dlaczego polski komitet selekcyjny w tym roku nie postawił na żaden z nowych filmów, o których od miesięcy jest głośno? Było spośród czego wybierać: "33 sceny z życia" Małgorzaty Szumowskiej, "Cztery noce z Anną" Jerzego Skolimowskiego - filmy mocne, z podpisem autorskim. Czyli właśnie takie, jakie przepadły w zeszłorocznym wyścigu oscarowym. Czyżby tego obawiała się komisja?

Z drugiej strony, "Sztuczki" zdobyły ponad 20 nagród na międzynarodowych festiwalach, film jest dystrybuowany w 26 krajach. Zatem decyzja bezpieczna: wiadomo, że film się podoba, wzbudza sympatię widzów. Lecz nie ulega wątpliwości, że wśród oscarowych propozycji innych krajów znajdą się filmy ciekawsze, odważniejsze.

Komisja wzięła pod uwagę filmy, które miały dystrybucję kinową pomiędzy 1 października 2007 r. a 30 września 2008 r. oraz nowe obrazy, jakie miały jeszcze szansę na siedmiodniową dystrybucję w kinach do wymaganego regulaminem dnia 30 września. Skróconą listę tytułów nieanglojęzycznych kandydujących do Oscara poznamy na początku przyszłego roku.

Lubisz kino? Dzięki filmowemu newsletterowi nie przegapisz żadnej premiery kinowej i będziesz miał szansę na wygranie atrakcyjnych filmów na DVD Zapisz się TUTAJ