Czas na Judy Garland i Ernesta Hemingwaya

Filmowe biografie mają się dobrze. Już wkrótce doczekamy się kolejnych - na celowniku filmowców znaleźli się Judy Garland i Ernest Hemingway.

Końcówka ubiegłego i początek tego roku przyniosły nam kilka filmów biograficznych opowiadających o życiu osób, które w jakiś sposób wyryły się w tej nowszej i tej nieco dalszej historii świata polityki i sztuki. Obejrzeliśmy więc (lub wkrótce obejrzymy) m.in. filmy o Harveyu Milku, Che Guevarze, Davidzie Froście, Richardzie Nixonie czy Salvadorze Dalim .

Obywatel Milk

" Che " :

Frost/Nixon - zwiastun filmu

Little Ashes - zwiastun filmu

To jednak nie koniec. Już wkrótce, zgodnie z pojawiającymi się tu i ówdzie zapowiedziami, czekają nas filmowe biografie Judy Garland i Ernesta Hemingwaya.

Historią życia Judy Garland zainteresowało się studio kierowane przez braci Weinsteinów, które nabyło prawa do ekranizacji książki Geralda Clarke'a zatytułowanej "Get Happy: the Life of Judy Garland" . Autor książki (Clarke jest również autorem biografii Trumana Capote, którą na film zamienił Bennett Miller ) spojrzał na słynną aktorkę i piosenkarkę nie tylko przez pryzmat jej narkotykowego i alkoholowego nałogu , ale także tego, jak traktowali ją zarówno przemysł filmowy, jak i mężczyźni, z którymi się związała. Clarkowi zajęło prawie dziesięć lat napisanie tej biografii. Według magazynu Variety , autor uzyskał dostęp do wspomnień, które zarejestrowała na taśmach magnetofonowych sama Judy Garland, a także do jej niedokończonej autobiografii.

Jeśli zaś chodzi o Ernesta Hemingwaya, to filmowcy wzięli na celownik książkę autorstwa A.E. Hotchnera - "Papa Hemingway: A Personal Memoir". Jeden z producentów filmu powiedział:

Rzadko mamy dostęp do tak poufnego i godnego zaufania źródła wiedzy o życiu prawdziwej amerykańskiej ikony. Historie opowiedziane przez Hotchnera, który opisał czternaście lat z życia Hemingwaya, czyli czas, w którym był w przyjacielskiej komitywie z pisarzem, zawierają ogromną wartość dla nas, którzy szanują Hemingwaya jako pisarza, ale wiedzą tak niewiele o tym, jakim był człowiekiem.

Jak donosi serwis filmstalker.co.uk nie jest to jedyny film o Hemingwayu, którego można spodziewać się w najbliższym czasie. Inna filmowa biografia opowiadająca o życiu pisarza zapowiadana była już w 2006 roku, ale wciąż nie doszła ona do skutku. Projekt nie został jednak zapomniany i według wstępnych planów, film będziemy mogli zobaczyć nie później niż w przeciągu dwóch najbliższych lat. Rolę Hemingwaya ma zagrać w nim James Gandolfini , a film będzie opowiadał o romansie pisarza z Marthą Gellhorm, który zainspirował go do napisania powieści "Komu bije dzwon". Według dawnych ustaleń, rolę Marthy Gellhorm ma zagrać Robin Wright Penn , ale nie zostało to jeszcze oficjalnie potwierdzone.

Quentin - quentin.blox.pl

Więcej o: