Dziennikarskie potyczki z filmem " X-Men Geneza: Wolverine " nie zaczęły się zbyt szczęśliwie: Fox News zwolnił swojego autora, który opublikował w Internecie recenzję z " Wolverine'a " ściągniętego z sieci.
Recenzje oficjalne pojawiły się dopiero niedawno - choć nadal nie jest ich zbyt wiele. Za granicą jedynie prasa może publikować swoje opinie o filmie, redakcje internetowe do dziś wieczór obowiązuje embargo.
Ale pomińmy te zawiłości branżowe. Z jednego możemy (?) się za to cieszyć: tym razem to u nas premiera ma miejsce wcześniej niż w Stanach. W Polsce i na świecie film pojawi się już dziś, a w USA - jutro.
Poniżej niektóre z najciekawszych opinii.
" Empire " narzeka na nielogiczną fabułę i potworną powagę filmu:
[Wytwórnia] Fox niewątpliwie zazdrośnie spoglądała na ostatniego Batmana z Warnera tworząc swój własny mroczny prequel o zemście i zdradzie. (...) Film nie jest tragiczny, ale na pewno nie jest też drapieżną sensacją, na jaką czekaliśmy.
" Variety " :
Film stara się analizować fizjologiczne i psychologiczne korzenie antybohatera, ale wychodzi jedynie niezbyt mądry prequel, którego jedyną atrakcją jest nieustająca jatka w wykonaniu Hugh Jackmana.
Wolverine'a ogląda się z przyjemnością, a chwilami nawet ekscytacją. Jednak 24 godziny po wyjściu z kina, będziesz prawdopodbnie pamiętał z filmu tyle, ile pamiętał sam Wolverine.
Choć przecież to wcale nie musi być postrzegane jako wada, szczególnie gdy mowa o klasycznym blockbusterze:
Mimo pewnych wad film sprawdza się jako kawał porządnej, hałaśliwej, głupkowatej rozrywki z multipleksu.
- " Screen Daily "
A na koniec jeszcze dwie polskie recenzje:
"Geneza" to właściwie dwa różne filmy, które się ze sobą przeplatają. W trakcie seansu można wskazać fragmenty kręcone przez Hooda zgodnie z 'artystycznym' sumieniem oraz te, w których musiał ugiąć się pod ciężarem żądań producentów. Całość mogłaby być nieco dłuższa i pogłębiona psychologicznie - 'poważne' fragmenty zostały ograniczone do absolutnego minimum.
- Filmweb
Sceny akcji są bardzo widowiskowe i świetnie zrealizowane. Efekty specjalne - w porządku. Scenariusz gwarantuje napięcie i liczne zwroty akcji. Udało się nawet wiernie oddać nastrój komiksu.
(PS. Co prawda według naszych źródeł w Polsce nie było pokazu prasowego filmu. Ale na pewno powyższe redakcje mają korespondentów zagranicznych... No dobrze, przynajmniej mamy nadzieję, że nikt tam nie podzieli losu faceta z Fox News )