Szykuje się remake Na krawędzi

Pozostając poniekąd w temacie Sylvestra Stallone - najdziwniejszą wiadomością, jaka dziś wpadła mi w oko jest wiadomość o planowanym remake'u "Na krawędzi". Czyżby powoli wyczerpywał się zasób filmów do "odnowienia"?

Informację o tym śmiałym przedsięwzięciu podał przed dwoma dniami serwis Variety.com , według którego nakręceniem remake'u filmu Renny'ego Harlina zajmie się studio StudioCanal we współpracy ze studiem, jakże oryginalna nazwa zakrawająca w tym przypadku na dobry dowcip, Original Films. Dla tych, którzy być może nie pamiętają "Na krawędzi" , przypomnijmy że jest to zrealizowane ze sporym rozmachem sensacyjne widowisko, w którym Sylvester Stallone udowadnia, że można zdobyć najwyższe nawet szczyty będąc ubranym w cieniutką koszulkę. No, ale żarty na bok, bo "Na krawędzi" solidnym kinem akcji jest, a przy okazji największym chyba osiągnięciem Renny'ego Harlina , nakręconym na chwilę przed tym, jak ten pochodzący z Finlandii reżyser doprowadził " Wyspą piratów " do upadku wytwórnię Carolco Pictures.

Nie do końca jestem pewien, czy jest wystarczająco wiele powodów, by kręcić remake "Na krawędzi". Szczególnie że od jego premiery nie minęło aż tyle lat, by wymagał on przypomnienia w postaci remake'u. Producent przyszłego filmu, Neal H. Moritz (" Prison Break " , " Szybko i wściekle " ), nie ma jednak wątpliwości, co do słuszności swojego pomysłu:

Właśnie nakręcili na nowo "Star Treka", a my to samo zrobimy z "Na krawędzi".

Cóż za argumentacja! Nie mam więcej pytań!

Zdjęcia do filmu mają rozpocząć się dopiero w 2010 roku. Aktualnie nieznane jest nawet nazwisko scenarzysty remake'u. Wiadomo w zasadzie tylko tyle, że nowe "Na krawędzi" opowiadać będzie o grupie młodych alpinistów. I to w zasadzie ma sens, bo ze świecą szukać jednego młodego gwiazdora, który dałby radę dotrzymać kroku Slyowi.

"Na krawędzi" nie jest jedynym remakiem, za który wziął się, bądź zamierza wziąć się Moritz. Dostępna na IMDb.com lista filmów, które ma zamiar sygnować swoim nazwiskiem śmiały producent jest imponująca. Wśród nich można znaleźć takie tytuły jak: "Ucieczka z Nowego Jorku", " Pamięć absolutna ", "21 Jump Street", "Battle Royale", "Flash Gordon" i "The Green Hornet".

Do niedawna wydawało się, że film (o ile nie był azjatyckim horrorem) musi odczekać swoje kilkadziesiąt lat, aż ktoś zainteresuje się jego remakiem. Aktualnie wygląda na to, że nie ma żadnych reguł. Jeśli więc, Drogi Czytelniku, kręcisz właśnie jakiś film, to uważaj - ktoś może już kręcić jego remake!

WIĘCEJ INFORMACJI O NAJBLIŻSZYCH REMAKE'ACH

Quentin - quentin.blox.pl