Bruno słabszy od Borata

Brüno chciał stać się sławny za wszelką cenę. To mu się nawet udało, ale jak na razie i tak z zarabianiem kasy radzi sobie gorzej niż Borat

Wysilone prowokacje, sprośne żarty plus duża kampania marketingowa - nikogo chyba nie zdziwi fakt, że nowa komedia Sachy Barona Cohena, " Brüno ", w miniony weekend była najpopularniejszym filmem na ekranach amerykańskich kin.

" Borat " został wprowadzony do kin w listopadzie 2006 roku jedynie na 837 kopiach, a zarobił 26,5 miliona dolarów. Tymczasem " Brüno " jak na razie zgarnął co prawda 30,4 miliona dolarów, ale w kinach jest pokazywany aż na...2 756 kopiach !

Czyżby Cohen przesadził z kontrowersyjnością? A może po prostu po " Boracie " trudno mu było już pokazać coś równie świeżego?

W środę dowiemy się, ile osób w Polsce wybrało się do kin, by obejrzeć nowe wcielenia komika.

A oto, jak sam Bruno przekonywał do pójścia na swój film u Davida Lettermana:

WIĘCEJ O "BRUNONIE"

NAJPOPULARNIEJSZE FILMY TYGODNIA W USA

Więcej o: