Carla Bruni wypadnie z obsady filmu Allena?

Jest aż tak kiepską aktorką, że prawdopodobnie żadnej ze scen z jej udziałem nie da się wykorzystać.

Pierwsza Dama Francji - Carla Bruni-Sarkozy chyba niepotrzebnie brała się za robienie filmu z Woodym Allenem. Powinna robić to, co potrafi. Wszystko wskazuje na to, że poszło jej jeszcze gorzej, niż można to było przewidzieć. Sceny z jej udziałem trzeba było powtarzać nawet po 35 razy. Nie umiała się powstrzymać od patrzenia prosto w kamerę.

W środowisku już huczy od plotek. Mówi się, że wszystkie sceny z Carlą Bruni-Sarkozy zostaną nakręcone ponownie, a jej rolę przejmie urodziwa wschodząca gwiazda francuskiego kina Lea Seydoux. Na tym nie koniec sensacji. Podobno podczas pracy nad filmem Bruni została upokorzona bo nie dawała sobie rady.

Premiera ''Midnight in Paris '' na przyszłorocznym festiwalu w Cannes. Bruni zagrała tam dyrektorkę muzeum, obok takich gwiazd jak Kathy Bates, Marion Cotillard, Michael Sheen i Owen Wilson. Była to rola drugoplanowa.

Zobacz także:

Kręcą biografię Sarkozyego

Carla Bruni w "CSI"? Dostała propozycję

Więcej o: