To, co wydarzyło się w LasVegas na wieczorze kawalerskim Stu przeszło już do historii jako jedna z najlepszych amerykańskich komedii ostatnich lat. Wiadomym więc było, że wszyscy ci, których śmieszyły perypetie przyszłego pana młodego i jego kolegów na kacu-gigancie, ruszą do kina, by sprawdzić co może stać się przed jego ślubem w Bangkoku. Ale sukces drugiej części przeszedł wszystkie oczekiwania.
Już w pierwszy weekend "Kac Vegas 2" w samych tylko USA zarobił 86,5 miliona dolarów, łatwo pokonując trójwymiarową "Kung Fu Pandę 2" (48 mln dol.) i na słabe, trzecie miejsce spychając "Piratów z Karaibów 4" (39,3 mln dol.). tylko druga część matrixowej sagi ("Matrix:Reaktywacja") zarobiła więcej w kateogrii "R" (poniżej 17 lat tylko pod opieką dorosłych) - 91,8 mln dolarów na otwarciu w USA, ustanawiając trudny do pobicia rekord.
Film wszedł zresztą do kin już w czwartek zarabiając 31,6 mln dolarów, co daje mu już 118,1 mln dolarów. a ponieważ w Stanach trwa długi weekend, to film może szybko pobić całościowy wynik pierwszej "skacowanej" części - 277 mln dolarów.
Perypetie kawalerów w Bangkoku zdecydowanie pobiły przygody Jacka Sparrowa i jego bandy na nieznanych wodach - "Piraci z Karaibów 4" zanotowali spadek w kinowej frekwencji aż o 56 proc. w stosunku do weekendu otwarcia, i dali się pobić nawet kiepsko startującej "Kung Fu Pandzie 2".
Pierwsza piątka box office w USA:
Za to poza granicami USA proporcje się odwracają i czwarta część pirackiego cyklu jest absolutnym numerem jeden. Po 12 dniach zarobiła 470,8 mln dolarów (w sam weekend 122, 8 mln) - więcej niż pierwsza część podczas całego pobytu w kinach. Łącznie wpływy ze sprzedaży biletów na całym świecie przekroczyły już 623,7 mln dolarów.
"Kac Vegas 2" musiał więc zadowolić się drugim miejscem z 59 milionami dolarów. Dużo lepiej niż w USA radzi sobie natomiast "Kung Fu Panda", która w weekend zarobiła 57 mln dol., głównie dzięki... Chińczykom - 18,5 mln dol.