Zmianę filozofii festiwalu widać już na promującym go plakacie. Jasny, prosty przekaz, wyraziste kolory, wymierzony w widza celownik. Ma być prestiżowo, ale przede wszystkim przystępnie dla przeciętnego kinomana - takie zadanie postawiono przed nowym dyrektorem artystycznym festiwalu Michałem Chacińskim. - Gdynia musi się odmłodzić - i duchem, i ciałem - deklarował dyrektor. Czy lifting się udał?
Zarzuty pod adresem Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych były głównie dwa. Po pierwsze, że stracił prestiż, a Złote Lwy nie mają żadnego znaczenia w branży, dla dystrybutorów, czy dla widzów. Po drugie, że to impreza organizowana przez branżę dla branży i zwykły widz nie ma z nią kompletnie nic wspólnego.
Receptą Chacińskiego na przywrócenie prestiżu są wielkie nazwiska gości (Andrzej Wajda, Ageniszka Holland, Ari Folman) i ograniczenie liczby filmów do najlepszych dwunastu. A sposobem na otwarcie mają być m.in. warsztaty sław kina ze studentami i otwarte pokazy konkursowych filmów w całym Trójmieście. Czy to wystarczy?
Czytaj więcej o rewolucyjnych zmianach na 36. FPFF w Gdyni >>
Pokazy głównego konkursu festiwalu otworzy dziś "Czarny czwartek". Dla Gdynian film wyjątkowy, opowiadający o Gdyni i tutaj w całości nakręcony. Jego osią są wydarzenia Grudnia'70, gdy wojsko i milicja otworzyły ogień do idących do pracy stoczniowców i portowców.
- Walka o festiwalowe nagrody jest ważna, ale "Czarny czwartek" powstał głównie po to, by spłacić dług wobec ofiar Grudnia'70 i opowiedzieć tę historię młodym ludziom. Ten cel już osiągnęliśmy - mówi jego reżyser Antoni Krauze.
Czytaj więcej o otwarciu 36. FPFF w Gdyni >>
"Czarny czwartek" otwiera listę 12 filmów pretendujących w tym roku do nagrody głównej. Cała festiwalowa 12-tka przedstawia się następująco:
1. "Czarny czwartek", reż. Antoni Krauze
2. "Daas", reż. Adrian Panek
3. "Essential Killing", reż. Jerzy Skolimowski
4. "Italiani", reż. Łukasz Barczyk
5. "Ki", reż. Leszek Dawid \
6. "Kret", reż. Rafael Lewandowski
7. "Lęk wysokości", reż. Bartosz Konopka
8. "Młyn i Krzyż" reż. Lech Majewski
9. "Róża", reż. Wojciech Smarzowski
10. "Sala samobójców" reż. Jan Komasa
11. "W imieniu diabła", reż. Barbara Sas-Zdort
12. "Wymyk", reż. Greg Zglinski
Cztery z nich: "Daas", "Ki", "Sala samobójców" i "Lęk wysokości" to pełnometrażowe debiuty fabularne. Pięć znamy już z kin, największą popularnością cieszyła się do tej pory "Sala Samobójców": Jana Komasy.
Wszystko o 36. FPFF w Gdyni >>
Jeśli chcesz na bieżąco śledzić czerwone dywany i kinowe ekrany 36. FPFF w Gdyni odwiedź specjalny serwis na portalu kinoplex.gazeta.pl, w którym codziennie znajdziesz kronikę z najważniejszych wydarzeń festiwalu.