Gala Soundedit: Ludzie ze Złotym Uchem i wspaniałe koncerty [MNÓSTWO ZDJĘĆ]

W sobotę (27 października) wieczorem w klubie Wytwórnia rozdano nagrody Międzynarodowego Festiwalu Producentów Muzycznych Soundedit - statuetki Człowieka ze Złotym Uchem. Owacje na stojąco zgotowano Eugeniuszowi Rudnikowi, pionierowi inżynierii dźwięku w Polsce, legendzie Studia Eksperymentalnego Polskiego Radia

Galę otworzył koncert Brygady Kryzys . Robert Brylewski i Tomek Lipiński, wsparci m.in. przez saksofonistę Alka Koreckiego, zagrali najważniejsze utwory z dorobku zespołu: "Ganję", "Travelling Stranger", "Wojnę", w punkcie kulminacyjnym - "Centralę", a na finał "To, co czujesz".

Brygada pojawiła się w Łodzi nie bez powodu. Brylewski i Lipiński chwilę później wrócili na scenę, by wręczyć festiwalową nagrodę Józefowi B. Nowakowskiemu , jednemu z najważniejszych, najbardziej wszechstronnych (od Czerwonych Gitar przez Urszulę po Michała Urbaniaka) producentów muzycznych w historii polskiej muzyki. Nowakowski odpowiada za niezwykłe, psychodeliczne, głębokie, a zarazem surowe brzmienie debiutanckiej, tzw. "Czarnej", płyty Brygady Kryzys.

 

Zanim Haynd Bendall, inżynier dźwięku związany przez lata ze studiem Abbey Road, wręczył statuetkę Steve'owi Osborne'owi , na telebimie przypomniano kilka zespołów, których brzmienie współtworzył Osborne: New Order, Happy Mondays, A-ha, PJ Harvey, Suede. - Wow, po raz pierwszy w życiu dostałem kwiaty - żartował na scenie.

Kolejną nagrodę otrzymał Martin "Youth" Glover , basista Killing Joke, współpracownik Paula McCartneya z projektu Fireman, producent niezliczonej ilości płyt największych gwiazd lat ostatnich trzech dekad. Niespodziewanie Złote Ucho wręczył mu Alan Wilder , były muzyk grupy Depeche Mode i faktyczny współproducent kilku jej albumów, od lat występujący pod szyldem Recoil. Wilder poważnie przygotował się do swego zadania i odczytał laudację ku czci laureata. - Spotkałem Youtha dopiero w zeszłym roku, ale od wielu lat pozostawałem pod ogromnym wrażeniem jego pracy - uzasadniał Wilder. - Jego dorobek jest ogromny i przekracza wszelkie granice międzygatunkowe. To najbardziej otwarty umysł w branży!

 

Maciej Werk, dyrektor festiwalu odbywającego się w tym roku pod hasłem "Jestem dźwiękiem", osobiście wręczył nagrodę Eugeniuszowi Rudnikowi , wybitnemu kompozytorowi i inżynierowi dźwięku, pionierowi muzyki elektronicznej i elektroakustycznej w Polsce, "chodzącej encyklopedii Studia Eksperymentalnego Polskiego Radia", jak sam o sobie mawia. - Jestem dźwiękiem już od 57 lat - przypomniał ze sceny Rudnik. - Jestem zaszczycony, że znalazłem się w tak szacownym gronie, bo postrzegam siebie jako skromnego rzemieślnika. Ale skoro już tutaj stoję, to nie mogę okazać się gorszy od poprzedników. Jestem od nich lepszy w tym, że od czterech miesięcy jestem pradziadkiem, a za trzy godziny skończę 80 lat.

Po tych słowach publiczność zgotowała Rudnikowi owacje na stojąco i odśpiewała "Sto lat".

Ostatnią festiwalową nagrodę otrzymał Tim Simenon , jeden z najbardziej wpływowych twórców muzyki klubowej na Wyspach w latach 80. i 90. (pod pseudonimem Bomb The Bass), który w dorobku ma produkcję nagrań Neneh Cherry, Depeche Mode, Sinead O'Connor i remiksy dla Massive Attack czy Björk. Simenon jako jedyny otrzymał nagrodę za produkcję konkretnego albumu - "Shag Tobacco" Gavina Fridaya . I to właśnie Friday, jedna z najważniejszych postaci na irlandzkiej scenie muzycznej, przyjaciel i współpracownik Bono od czasów szkolnych, wręczył nagrodę Simenonowi. - Pochodziliśmy z zupełnie innych planet, ale mieliśmy wspólną miłość - muzykę i mogliśmy porozumieć się w trakcie spontanicznego tworzenia - wspominał Friday. - Tim to człowiek, który ma w sobie muzykę i wizję, stworzył dzieła, które przetrwają stulecia.

Friday po chwili pojawił się na scenie ponownie i dał fenomenalny, ekscytujący koncert. Okazał się postacią tak charyzmatyczną, że właściwie mógłby wcale nie robić użytku ze swego niskiego, zmysłowego głosu, nie dyskutować z publicznością, a i tak nie sposób byłoby odwrócić od niego oczu.

 

W niedzielę ostatnie festiwalowe wydarzenia: o godz. 15 w kinie Bałtyk (ul. Narutowicza 20/22) projekcja dokumentu koncertowego Recoil z udziałem Alana Wildera i jego współpracownika Paula Kendalla, a od godz. 20 impreza w klubie Wytwórnia (ul. Łąkowa 29) z udziałem obu gości. Za didżejką pojawi się Daniel Myer (najbardziej znany z elektro-industrialnej grupy Houjobb i solowego projektu Architect, pod tym aliasem koncertuje z Recoil) i łodzianin - DJ Serafin.

Bilety na oba wydarzenia kosztują 15 zł, bilet z kina upoważnia do wejścia na imprezę.

Więcej o: