Animowana supergrupa znowu "wejdzie" do studia? Jamie Hewlett: "Tak, Gorillaz powraca"

Współtwórca wirtualnego zespołu muzycznego Gorillaz Jamie Hewlett potwierdził, że animowani muzycy wracają do pracy. Zamieścił także w sieci nowe ?zdjęcia? dwóch członków zespołu.

Po tym, jak przez wiele miesięcy drażnił się z fanami, Hewlett zamieścił w serwisie Instagtam nowe rysunki przedstawiające fikcyjnych członków zespołu: basistę Murdoca i gitarzystkę Noodle. Napisał również: "Tak, Gorillaz powraca".

#Noodle ??

#Murdoc in colour????

Na razie niestety nie wiadomo nic więcej. Fani liczą jednak na nową płytę grupy stworzonej przez Hewlleta razem z Damonem Albarnem. Gdyby pojawiła się na rynku, byłby to piąty album Gorillaz. Ostatni, zatytułowany "The Fall", twórcy projektu wydali w 2011 roku - można go posłuchać na oficjalnej stronie zespołu. Najbardziej chyba rozpoznawalny przebój Gorillaz to jednak ich pierwszy singiel "Clint Eastwood", z 2001 roku .

 

Albarn jest jedynym muzykiem, który udziela się na każdej płycie Gorillaz. Muzykę promowaną przez czterech animowanych muzyków grają różni artyści, którzy prawie nigdy nie pokazują się osobiście, nawet na koncertach. Wyjątek stanowiło kilka występów, m.in. w Manchesterze i Nowym Jorku.

Działalność wirtualnego zespołu stanęła pod znakiem zapytania kilka lat temu, gdy w mediach pojawiły się informacje na temat konfliktu między twórcami projektu. Hawlett podkreślał, że nowe piosenki mogą zostać nagrane, "gdy przyjdzie na to czas" , ale Albarn twierdził przez kilka lat, że powrót Gorillaz jest "mało prawdopodobny". W październiku zeszłego roku powiedział jednak, że stara się reaktywować animowany zespół i liczy na to, że fani usłyszą nowy materiał w 2016 roku.

źródło: Okazje.info

Więcej o: