Kortez na Open'erze: najszybsza kariera na polskiej scenie

Ten artysta w ciągu kilku miesięcy przeszedł drogę od nieznanego debiutanta do ulubieńca tłumów. Ma image brutala, ale śpiewa kruche piosenki o delikatnych uczuciach. Kortez wystąpi na Open'erze.

Najważniejsze polskie festiwale uzupełniają swoje programy. Występy większości najważniejszych gwiazd zostały ogłoszone już wcześniej, ale przecież tego typu imprezy to nie tylko headlinerzy, czyli wykonawcy, którzy prezentują się na koniec każdego dnia na największych scenach. To także cała masa artystów nieco mniejszego kalibru, którzy występują na pozostałych scenach. W podobnym czasie ogłoszenia tego typu opublikowali organizatorzy poznańskiego Spring Breaku, gdyńskiego Open'era i katowickiego Off Festiwalu.

Znane twarze w nowych konfiguracjach

Ogłoszenie dotyczące poznańskiej imprezy, która oficjalnie nazywa się Enea Spring Break Showcase Festival & Conference, było oczywiście najpilniejsze - do jej rozpoczęcia został zaledwie nie cały miesiąc: odbędzie się w dniach 21-23 kwietnia.

Jako, że to przedsięwzięcie przeznaczone przede wszystkim dla wykonawców młodych, nieznanych, prezentujących się dopiero szerszej publiczności, nic więc dziwnego, że w ogłoszeniu pojawiły się nazwy niewiele jeszcze mówiące nawet co bardziej czujnym obserwatorom sceny muzycznej. Dwie z nich to nowe projekty muzyków, znanych już wcześniej z innych składów i konfiguracji. SIQ to duet, w którym spotkali się artyści reprezentujący dość odległe muzyczne planety: Anna Brachaczek i Maciej Ślimak Starosta. Ta pierwsza znana jest z zespołów alternatywnych - zaczynała w grupie Pogodno, potem występowała w formacji BiFF, temu drugiemu bliższe są raczej o wiele ostrzejsze brzmienia - od lat jest perkusistą metalowego zespołu Acid Drinkers. Drogi tych artystów przecięły się już wiele lat temu, kiedy Brachaczek zaśpiewała na jednej z płyt tej grupy, dziś postanowili połączyć siły.

 

Holak to z kolei solowy projekt Mateusza Holaka, artysty, który w ciągu ostatnich kilku lat skutecznie pokazuje, że świetnie radzi sobie na różnych polach twórczej aktywności: na co dzień jest grafikiem, autorem wielu okładek płyt znanych polskich wykonawców, na płaszczyźnie muzycznej debiutował z indie rockowym zespole Kumka Olik, a nieco większą sławę zyskał jako członek hiphopowo-elektronicznego składu Małe Miasta.

Do Poznania, dzięki współpracy organizatorów Spring Breaku z lokalnymi władzami, przyjadą na festiwal także przedstawiciele miast partnerskich stolicy Wielkopolski: Brna i Hannoveru. Czeską stronę reprezentować będzie formacja 1flfsoap, niemiecką - grupa Consolers.

Mistrz intymnych ballad

Najbardziej polski charakter miała seria ogłoszeń opublikowanych w ostatnich dniach przez organizatorów Open'era. Postanowili oni poinformować przyszłych uczestników tegorocznej edycji swojej imprezy o sporym zestawie rodzimych wykonawców, którzy pojawią się na różnych jej scenach. Na liście znaleźli się: Kortez, Małpa, Kroki, T'ien Lai, Coldair, Rebeka, Stara Rzeka oraz Łona i Weber.

To ogłoszenie bardzo różnorodne pod względem muzycznym. Skala stylistyczna artystów, którzy się w nim znaleźli rozciąga się między dźwiękowymi eksperymentami Starej Rzeki przez przebojowe granie mistrzów nowej polskiej sceny elektronicznej, duetu Rebeka, aż do wyrafinowanego hip hopu Małpy i duetu Łona i Weber. Najbardziej wyróżnia się jednak w tej grupie Kortez, artysta, którego błyskawiczna i spektakularna kariera jest jednym z najważniejszych wydarzeń ostatnich miesięcy na polskiej scenie muzycznej.

 

Muzyk specjalizuje się w gatunku, który niedawno zyskał w Polsce potężną popularność: wykonuje liryczne ballady z osobistymi, szczerymi do bólu tekstami, zaaranżowane tylko na gitarę akustyczną. Szlaki dla tego gatunku przetarli tacy artyści jak Skubas i Fismoll, a Kortez z impetem wpadł na scenę przez uchyloną przez nich furtkę.

Artysta zaczynał bardzo skromnie - nota bene: na wspomnianym wyżej poznańskim festiwalu Spring Break. Tam jego koncert obserwowała zaledwie garstka dziennikarzy, a już kilka miesięcy później artysta nie jest w stanie zagrać koncertu w sali mniejszej niż lotniczy hangar - tyle osób chce się osobiście spotkać z jego wyznaniami, ubranymi w formę piosenek.

Hipis z latynoskim odcieniem

Najbardziej międzynarodowy charakter miało natomiast ogłoszenie organizatorów katowickiego Off Festiwalu. Dopisali oni do listy wykonawców, którzy się na nim pojawią takich artystów jak: Davendra Banhart, Zomby, Syny, Kiasmos, Basia Bulat, Rosa Vertov, wzmacniając tym samym bardzo mocno alternatywne, żeby nie powiedzieć po prostu offowe skrzydło swojej imprezy.

 

Najbardziej znanym wykonawcą z tego zestawu jest oczywiście Davendra Banhart, uznawany za jedną z najciekawszych, a zarazem - najbardziej ekstrawaganckich postaci na współczesnej amerykańskiej scenie alternatywnej. Muzyk początkowo łączony był ze gatunkiem zwanym freak folkiem, ale bardzo szybko pokazał, że jego wyobraźnia muzyczna jest znacznie szersza i pozwala na próbowanie swoich sił w najróżniejszych gatunkach i stylistykach. Amerykańsko-wenezuelskie korzenie i mocne zanurzenie w kulturze obu tych krajów, pozwalają muzykowi z powodzeniem łączyć elementy hipisowskiego rocka i latynoskiego folkloru. Ostatnim wyrazem jego talentu był album "Mala", wydany cztery lata temu. Fani coraz niecierpliwiej zaczynają czekać na nowe nagrania - ogłoszenie występów festiwalowych może być ich zapowiedzią.

źródło: Okazje.info