- Komponując ten utwór chciałem pokazać potencjał kontrkultury drzemiącej w stolicy Niemiec, wyrazić jego wielokulturowość i eklektyzm - mówi Wojtek Mazolewski. - postanowiłem zintensyfikować doznania muzyczne obrazem stworzonym właśnie w Berlinie.
Mazolewski, pracując nad klipem chciał, by oddawał on artystyczną duszę tego miasta. Artysta zaprosił więc do współpracy swojego wieloletniego współpracownika i przyjaciela, fotografa Michała Andrysiaka oraz twórców art performance, wideo art, grafików, tancerzy i fotografów. Każdy z nich, miał, w nawiązaniu do utworu, przedstawić Berlin swoimi oczami.
Koncepcję klipu przygotowali Jessica Comis, Michal Andrysiak i Shira Kela. Twórcy obrazu tak opisują jego przesłanie: - Berlin to miasto, które pozwala ludziom odkrywać ukryte warstwy ich istnienia. W mieście, w którym pożądanie ujawnia się w niezliczonej ilości odsłon, mierzymy się z wachlarzem możliwości wyboru życiowej drogi.