W Izraelu przełożyli wybory, bo przyjeżdża Britney Spears
To ma być pierwszy koncert Britney w Parku ha-Jarkon w Tel-Awiwie. Z pewnością przyciągnie dziesiątki tysięcy fanów - do tej pory zagrali tam m.in. Michael Jackson, Tina Turner, Madonna i David Bowie. Tak duże wydarzenie zmartwiło Izraelską Partię Pracy, która w tym samym czasie miała wybrać nowego lidera.
Choć w swoim oświadczeniu prasowym partia nie przyznała tego wprost, można się domyślić, że chodzi o koncert amerykańskiej gwiazdy pop. - Data wyborów została przełożona o jeden dzień przez fakt, że 3 lipca 2017 roku w Parku ha-Jarkon ma odbyć się duże wydarzenie - oświadczyła Partia Pracy.
Jak przyznał rzecznik prasowy partii, z powodu koncertu mógłby być problem ze znalezieniem wystarczającej liczby ochroniarzy do zabezpieczenia wewnątrzpartyjnych wyborów. Poza tym, korki utrudniłyby członkom dotarcie do stacji wyborczych.
Jakkolwiek by te tłumaczenia nie brzmiały przekonująco, nie wiemy, ilu fanów ma Britney wśród polityków Partii Pracy. Może ktoś z zarządu po prostu nie chce przegapić koncertu księżniczki popu?
A teraz zobacz: Nowa część "Szybkich i wściekłych" i oscarowy "Klient". Oto najważniejsze premiery kwietnia
-
W wieku trzydziestu lat był senatorem elektem. Chwilę później stracił żonę i córeczkę. Teraz Biden będzie prezydentem USA [FRAGMENT AUTOBIOGRAFII]
-
New Radicals reaktywuje się po 22 latach specjalnie dla Bidena
-
Nie żyje Andrzej "Pudel" Bieniasz. Lider i gitarzysta Pudelsów miał 67 lat
-
Netflix walczy ze stronami porno. Masowo wykorzystują sceny erotyczne z kostiumowych "Bridgertonów"
-
Król polskiej TV jest tylko jeden: to Kevin. Te filmy najchętniej oglądaliśmy w 2020 roku
- "Wiedźmin". Ekipa wróciła do pracy. Opóźnienia na planie wpłyną na premierę? Sierpień coraz mniej realny
- Standardy wyznaczył Kennedy, któremu śpiewał Sinatra. Z Trumpem gwiazdom nie było po drodze, ale teraz ich nie zabraknie
- W Radiu 357 pojawią się nowe audycje. Stacja rusza ze świeżym działem
- Popkulturowy gigant opuszcza Biały Dom. Trump kiedyś kochał media ze wzajemnością - potem zaczął palić mosty
- Netflix i "latynoska miazga" - tak swój nowy serial zapowiadają twórcy "Domu z papieru". Jest zwiastun