To ostatni teledysk Linkin Park. Tak Chester Bennington pożegnał się z fanami

Chester Bennington popełnił w czwartek samobójstwo. Tego samego dnia w sieci pojawił się ostatni teledysk muzyka.

Wokalista Linkin Park Chester Bennington popełnił samobójstwo w ten czwartek. Muzyk powiesił się w swojej rezydencji w Los Angeles. Miał 41 lat. Jak przyznał w ostatnim wywiadzie dla Daily Mail, od jakiegoś czasu zmagał się z depresją.

W czerwcu Linkin Park wystąpiło na Tauron Arenie podczas pierwszego dnia Impact Festival. Zespół do wczoraj był w trasie koncertowej "One More Light". Nikt nie przypuszczał, że zakończy się ona w taki sposób.

Fani z całego świata i zaprzyjaźnieni muzycy oddają mu hołd w postach na stronie grupy i na Twitterze. Niektórzy wciąż nie mogą uwierzyć w to, co się stało.

Tego samego dnia w sieci pojawił się ostatni teledysk zespołu do piosenki "Talking To Myself". W klipie wyreżyserowanym przez Marka Fiore'a znalazły się fragmenty koncertów (m.in. te z występu w Polsce), nagrania z tras oraz filmy zza kulis. 

Niektórzy twierdzą, że data premiery teledysku nie była przypadkowa. Czy Chester Bennington chciał w ten sposób pożegnać się z fanami?

 

Teledysk do "Talking To Myself" jest wyjątkowy - pokazuje prawdziwe emocje artysty. Podobnie można zinterpretować tekst piosenki:


Tell me what I gotta do
There's no getting through to you
The lights are on but nobody's home (nobody's home)
You say I can't understand
But you're not giving me a chance
When you leave me, where do you go? (Where do you go?)

All the walls that you keep building
All this time that I spent chasing
All the ways that I keep losing you

The truth is, you turn into someone else
You keep running like the sky is falling
I can whisper, I can yell
But I know, yeah I know, yeah I know
I'm just talking to myself
Talking to myself
Talking to myself
But I know, yeah I know, yeah I know
I'm just talking to myself

I admit I made mistakes
But yours might cost you everything
Can't you hear me calling you home?

Powiedz mi, co powinienem zrobić
Nic do ciebie nie dociera
Światła są włączone, ale nikogo nie ma w domu
Mówisz, że nie zrozumiem
Ale nie dajesz mi szansy
Gdy mnie opuszczasz gdzie idziesz?

Wszystkie mury które ciągle wznosisz
Cały ten czas, który spędziłem na pogoni
Wszystkie sposoby, w które cię tracę

Prawdą jest, że zmieniłaś się w kogoś innego
Biegniesz jakby niebo spadało
Mogę szeptać, mogę krzyczeć,
Ale wiem, tak, wiem, tak,
Wiem, że mówię do siebie, mówię do siebie
Ale wiem, tak, wiem, tak,
Wiem, że mówię do siebie, mówię do siebie

Przyznaję, że popełniałem błędy
Ale twoje mogą cię wiele kosztować
Nie słyszysz, że wołam cię do domu

Chester Bennington zmagał się z uzależnieniami

Chester Bennington urodził się w Phoenix w Arizonie. W wieku 14 lat założył swój pierwszy zespół. Do Linkin Park dołączył w roku 1999, dwa lata po powstaniu grupy. Chester Bennington, który grał też na gitarze, pianinie i instrumentach perkusyjnych, uczestniczył w nagraniu wszystkich siedmiu płyt zespołu. W 2015 roku śpiewał też w grupie Stone Tempel Pilots.

Miał sześcioro dzieci. Był dwukrotnie żonaty. Zmagał się z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. Jak przypomina BBC, w przeszłości mówił o myślach samobójczych, związanych z przemocą, jakiej doświadczył w dzieciństwie.

"Volta" Machulskiego, "Dunkierka" Nolana i nowy "Spider-Man" Wattsa. Oto premiery kinowe w lipcu

Więcej o: