Około dwa tygodnie temu Ewa Bem zasmuciła swoich fanów informacją o tym, że kończy karierę muzyczną i nie zamierza wracać na scenę.
Nie mam w planach powrotu na scenę, na której i tak jest duży tłok. Proszę okazać zrozumienie - wyznała w rozmowie z Faktem.
Tymczasem okazuje się, że ta informacja dzisiaj jest już nieaktualna. Andrzej Łukasik, menadżer wokalistki jazzowej uspokoił jej fanów i wyznał, że gwiazda zagra jeszcze niejeden koncert.
Nie jest prawdą, że Pani Ewa Bem kończy karierę. Wspólnie myślimy i rozmawiamy o powrocie na scenę muzyczną, ale jeszcze bez konkretnych dat i terminów. Pani Ewa sama nie kontaktuje się na razie z mediami - potrzebuje jeszcze spokoju i wyciszenia - czytamy na kultura.onet.pl.
Piosenkarka ma za sobą bardzo trudny czas. W 2017 roku po kilkuletniej walce z glejakiem zmarła córka Ewy Bem, Pamela Bem-Niedziałek. 39-latka osierociła dwoje dzieci 4-letniego Tomka i 2-letnią Basię. Jej matka do tej pory nie uporała się z jej śmiercią i zapewne dlatego postanowiła początkowo nie wracać na scenę.
Ewa Bem rozpoczęła swoją karierę w 1969 roku w klubie Stodoła. Piosenkarka śpiewała wówczas w młodzieżowym, bluesowym zespole. Po roku zaczęła działać solowo w kwartecie Zbigniewa Seiferta. Niedługo później została wokalistką w zespole Bemibek.
Dzisiaj gwiazda uznawana jest za jedną z najsłynniejszych i najbardziej utalentowanych wokalistek jazzowych w Polsce. Ale nie tylko. Ewa Bem ma na swoim koncie występy na Kubie, w Indiach, Szwecji, Czechosłowacji, czy też USA. Artystka współpracowała między innymi z Andrzejem Jagodzińskim, Henrykiem Miśkiewiczem, Kazimierzem Jonkiszem i Janem Borysewiczem.
KS