Choć w tym roku mówi się głównie o licznych sukcesach polskiego kina, to także nasi muzycy nie mają na co narzekać. Postanowiliśmy na koniec roku zaprezentować zestawienie najlepiej sprzedających się polskich albumów i singli. Czyje płyty zatem w minionym roku Polacy najchętniej kupowali? Mamy dla was odpowiedzi - czasem sami byliśmy zdziwieni tym, co odkryliśmy na stronie Związku Producentów Audio-Video.
Przypomnijmy, polski wykonawca specjalizujący się w muzyce rozrywkowej musi mieć na koncie 150 tysięcy sprzedanych płyt, żeby dostać certyfikat diamentowej płyty. W przypadku muzyki poważnej i popularnej muzyki poważnej musi to być 50 tysięcy kopii. Ten sam, niższy limit obowiązuje przedstawicieli jazzu, bluesa, folku i muzyki źródeł. I jak to wyglądało na polskim rynku muzycznym w 2018 roku?
Tutaj zwycięzca jest jeden - zespół AKCENT. Panowie skosili całą konkurencję - piosenka "Przekorny los" zdobyła status potrójnie diamentowej. Trzy następne utwory - "Kochana, wierzę w miłość", "Prawdziwa miłość to ty" oraz "Skradłaś wszystko" - są "zwyczajnie" diamentowe, tak samo jest w przypadku płyty "Przekorny los". Na szczęście popularne były także wydawnictwa innych polskich muzyków. Jesteście ciekawi, których?
To bardzo ciekawe zestawienie. Mamy tutaj Sławomira Zapałę, który zdobył podwójną diamentową płytę za singiel "Miłość w Zakopanem". Do tego zaszczytnego grona dołączył także raper Popek z diamentową płytą dla "Króla Albanii". Dla kontrastu należy koniecznie wymienić Dawida Podsiadło, który w tym roku dostał diamentową płytę za swój album "Annoyance and Disappointment".
Dla porównania - podwójną diamentową płytę dostał także Luis Fonsi za absolutny przebój "Despacito", a "Divide" Eda Sheerana jest płytą diamentową. Oni jednak mają nieco niżej ustawioną poprzeczkę - im wystarczy 100 tysięcy sprzedanych płyt.
Jak widać na powyższych przykładach - w Polsce króluje disco-polo, rap i hip-hop, a potem wskakuje jak filip z konopi Dawid Podsiadło. Człowiek tworzący muzykę, jak by nie patrzeć, ambitniejszą niż pozostali tegoroczni zdobywcy diamentowej płyty. A mimo to ciągle rozrywkową i łatwo wpadająca w ucho. Choćby za to należy mu się Paszport Polityki, do którego także został nominowany.
Diamentowe płyty to te najpopularniejsze, ale mamy jeszcze drugie miejsce na podium. To platynowe płyty. Jakie tutaj są kryteria?
Polski muzyk rozrywkowy musi sprzedać 30 tysięcy krążków, żeby jego album można było określić mianem platynowej płyty. Muzyka poważna ma tu dolny limit wynoszący 10 tysięcy egzemplarzy - tak samo jest z jazzem czy bluesem. Ta lista jest już nieco bardziej różnorodna, niż było w przypadku płyt diamentowych. Wykonawców było tylu, że wymieniliśmy jedynie część z nich. Tutaj znajdziecie pełne statystyki.
Rok dobrze zaczęła Agnieszka Chylińska, która już w styczniu dostała potrójną platynę za album "Forever child". Tutaj także wybija się wcześniej wspomniany Dawid Podsiadło - ma potrójną platynę za swój najnowszy album "Małomiasteczkowy".
Tutaj nie mogło także zabraknąć Taco Hemingwaya - za swoje solowe albumy "Cafe Belga" i "Szprycer" też dostał platynę, a przecież nie wspomnieliśmy o absolutnym przeboju tego roku.
Duet Taconafide (czyli Taco Hemingway i Quebonafide) za album "Soma 0,5 mg" zgarnął potrójną platynę.
Sam Quebonafide ma potrójną platynę za album "Egzotyka", podobnie jest w wypadku Palucha i jego "Ostatniego krzyku osiedla".
Inni raperzy też nie mają na co narzekać. Podwójną platynę mają O.S.T.R. za "W drodze po szczęście", Kortez za "Mój dom" i Popek za "Sweet 17th". Sam Tede ma na koncie platynowe krążki dzięki singlom "Forever ja" i "Wunder-baum".
Warto zaznaczyć, że Polacy ciągle pałają wielką sympatią dla Męskiego grania - składanka z 2015 roku także w tym roku dostała status platynowej płyty.
Nie zapomnijmy o kolejnym fenomenie polskiego rynku muzycznego, czyli Pawle Domagale. Ten za album "Opowiem ci o mnie" także dostał platynową płytę, a jego tegoroczny hit "Weź nie pytaj" ma już ponad 70 milionów odtworzeń na samym Youtubie.
To był także miły rok dla popularnych już od lat muzyków. Zespół IRA ma na koncie podwójną platynę za singiel "Wybacz", zaś DŻEM ma platynę za "The Singles". Status platynowej płyty uzyskał także album "Złota kolekcja - Zacznij od Bacha" Zbigniewa Wodeckiego. Z kolei Kayah i Grzegoż Hyży dostali platynę za singiel "Podatek od miłości", a Varius Manx i Kasia Stankiewicz za singiel "Kot bez ogona".
Z innej półki - Maciej Maleńczuk dostał platynową płytę za album "Maleńczuk gra Młynarskiego" oraz "Jazz for idiots", a Magda Umer za wydawnictwo "Duety - tak młodo jak teraz".
Szczególnie zaszalała Ania Dąbrowska. Ona ma platynę za singiel "Z tobą nie umiem wygrać" oraz album "The Best Of", ale już za filmową piosenkę "Porady na zdrady" zgarnęła platynę potrójną. Podobnie było w przypadku Meli Koteluk, która ma podwójną platynę za albumy "Migracje" i "Spadochron". Tak samo Michał Szpak - on ma podwójną platynę za płytę "Byle być sobą".
Miło też dodać, że Jazz Band Młynarski-Masecki dostał platynową płytę za wydawnictwo "Noc w wielkim mieście".
Na koniec mamy jeszcze trochę disco-polo. Zespół Boys dzięki singlowi "Najpiękniejsza dziewczyno" ma POCZWÓRNĄ platynę, a zespół MIG dzięki utworowi "Lalunia" ma potrójną platynę. Na platynę naturalnie załapał się także Sławomir ze swoim "The gratest hits".
Ta lista jest najdłuższa, albowiem tutaj w przypadku muzyki rozrywkowej wystarczy sprzedać 15 tysięcy egzemplarzy płyt, by dostać certyfikat złotej płyty. Albumy z muzyką poważną z kolei musza się rozejść w liczbie równej lub przewyższającej 5 tysięcy.
W tym roku na liście takich szczęśliwców znaleźli się między innymi Leszek Możdżer, Kayah i Bregovic, Coma, Andrzej Piaseczny, Kuba Badach, Hey, Maciej Maleńczuk, Sławomir, Krzysztof Zalewski, Ania Dąbrowska, Sarsa, Jazz Band Młynarski, Ewa Farna, Michał Bajor, Natalia Nykiel, Lasery, Daria Zawiałow, Tede, Kamil Bednarek, Lao Che, Perfect, Maryla Rodowicz, Gromee, Sarsa, Red Lips, Tulia, Taco Hemingway, Mrozu, Zbigniew Wodecki, Małach, Imagine Dragons, Anna Wyszkoni, Stanisława Celińska, Kortez, Lady Pank, Kasia Nosowska czy Paweł Domagała.
Dla porównania przypomnijmy, że użytkownicy serwisu Spotify, największą sympatią obdarzyli właśnie piosenki "Tamagotchi" duetu Taconafide oraz "Małomiasteczkowy" Dawida Podsiadło. Trzecie miejsce na tym podium zajął promujący Męskie Granie 2018 utwór "Początek" - ten napisali Dawid Podsiadło, Krzysztof Zalewski i Kortez.
Sprawy mają się jeszcze inaczej, kiedy spojrzymy na listę 10 najpopularniejszych polskich teledysków na Yotubie.
Na pierwszym miejscu, bez zaskoczeń, jest duet Taconafide ze swoim "Tamagotchi". Potem jest Sławomir i jego "Ty mała znów zarosłaś". Trzecie miejsce przypada nie wspominanej wcześniej Cleo i utworowi "Łowcy Gwiazd". Na czwartym miejscu jest zespół C-BooL i piosenka "Wonderland". Po nich na liście pojawia się Paweł Domagała i jego "Weź nie pytaj". Potem jest Męskie Granie Orkiestra 2018 (Kortez, Podsiadło, Zalewski) i ich "Początek", który doczekał się nawet coveru w wykonaniu koreańskiego zespołu. Ostatnie miejsca to Blacha i kawałek "Mademoiselle", potem jest Kali i "30 kmh", ReTo z "UA", zaś zestawienie zamyka Margaret i jej "Byle".