John Lennon poza swoją działalnością artystyczną starał się też pomagać innym ludziom, był znanym pacyfistą. Tak też nikogo nie powinno dziwić, że w liście, który wysłał do swojego słuchacza z Indii, zamieścił życiową poradę. Panowie wymienili się wiadomościami w 1968 roku, a teraz treść listu po 51 latach została upubliczniona.
>>>Yoko Ono ujawniła ostatnie słowa Johna Lennona<<<
Na oficjalnym koncie na Instagramie poświęconym tragicznie zmarłemu piosenkarzowi opublikowano zdjęcie listu, który napisał do swojego wielbiciela. Brzmi on następująco:
Drogi panie Bulla,
Dziękuję za list - gdyby każda prośba podobna do Pańskiej była spełniona, nie byłoby "wielkiego skarbu", jak Pan to nazywa. Pisze Pan, że "spokój umysłu bez innych rzeczy, których potrzebujemy żyjąc na ziemi, jest niczym". To nie ma sensu. Żeby osiągnąć spokój umysłu, ludzie musieliby posiadać wszystko, czego pragną - w takim razie gdzie jest spokój umysłu? Nawet "biedny" sprzedawca może zwiedzić świat - robi tak wielu ludzi, łącznie z moimi przyjaciółmi, z którymi przebywam teraz w tej akademii. Wszyscy są równie biedni. Wszystko, czego potrzebujesz, to inicjatywa - jeśli jej nie masz, proponuję, żebyś spróbował medytacji, dzięki której wszystko jest możliwe.
Z pozdrowieniami,
John Lennon, Rishikesh, Indie, kwiecień 1968
Kiedy muzyk pisał ten list, znajdował się Indyjskiej Fundacji Regeneracji Duchowej, co może tłumaczyć, dlaczego tak gorliwie zaleca swojemu wielbicielowi medytację jako sposób na odnalezienie potrzebnej mu motywacji do działania.
>>>Radny PiS chciał zdekomunizować ulicę Johna Lennona. Przez jedną, znaną piosenkę<<<
John Lennon został zastrzelony przez zamachowca w bramie swojego domu w Nowym Jorku. Wiadomość o jego śmierci podała telewizja ABC przerywając w tym celu relację z meczu futbolowego. Jeszcze w 1965 roku dostał od królowej Elżbiety II Order Imperium Brytyjskiego, a w 2002 roku trafił do pierwszej dziesiątki "100 najważniejszych Brytyjczyków wszech czasów" stworzonej przez BBC.