Sportsmenka Zofia Klepacka ostatnio bardziej jest znana ze swoich homofobicznych wypowiedzi niż dokonań sportowych. Chętnie prezentuje publicznie swoje poglądy, pisząc m.in., że nie widzi powodu, by miał powstać w Warszawie hostel interwencyjny dla młodzieży LGBT, wzięła jakiś czas temu udział w teledysku do piosenki "Grzechy sodomskie" warszawskiego rapera KARATA NM, czyli Pawła Michalika.
"Grzechy sodomskie" to piosenka o homoseksualizmie i aborcji. Główna bohaterka klipu to kobieta, która po dokonaniu aborcji, próbuje popełnić samobójstwo. Klepacka w teledysku wchodzi do kościoła i czyta fragment Pisma Świętego o "sądzie nad Sodomą i Gomorą".
Autor w tekście utworu piętnuje osoby homoseksualne. Rapuje: "Powiesz, że jestem nietolerancyjny, jak tylko przewijam to, co jest w Biblii. Wprawdzie każdy z nas popełnia winy, jednak to wyjątkowo jest czyn ohydny, jeśli mężczyzna z mężczyzną współżył, jeśli kobieta obok kobity się budzi co ranek. Nie chcemy w Polsce tu tego wcale dewiacji, sodomii, co tu sieje zamęt".
KARAT poświęcił także fragment modelowi "prawdziwej rodziny". Śpiewa "Facet ma być męski, kobieta kobieca, tak było i jest, tak będzie na wieki. Ktoś ma zboczenia, niech się lepiej leczy".
Teledysk pojawił się na YouTubie na początku czerwca, po kilku dniach został jednak usunięty. Zwraca na to uwagę autor bloga Lekcja religii. W komunikacie witryny czytamy:
Ten film został usunięty z powodu naruszania zasad Youtube dotyczących szerzenia nienawiści. Dowiedz się więcej o zwalczaniu mowy nienawiści w Twoim kraju.
W sieci została tylko zapowiedź teledysku:
Olimpijka Zofia Klepacka "wsławiła się" serią homofobicznych wypowiedzi niedługo po tym, jak prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał Deklarację LGBT+ dla Warszawy. Na swoim profilu na Facebooku napisała, że "nie o taką Warszawę walczył jej dziadek". Poza komentarzami w mediach społecznościowych, w tym tonie wypowiadała się też w mediach. W wywiadzie dla Polskiego Radia, odnosząc się do par jednopłciowych stwierdziła m.in., że "nie zgadza się na promocję wynaturzeń", a "normalny model rodziny to kobieta i mężczyzna".
Jak ustaliła Gazeta.pl, w związku z tym państwowy gigant energetyczny PGE, który sponsoruje Zofię Klepacką, poprosił sportsmenkę, aby wygasiła swoją aktywność w mediach, gdzie krytykuje LGBT. Spółka PGE, pytana o taki "szlaban" dla Klepackiej, odpisuje krótko i nie na temat.