26-letnia piosenkarka w klipie występuje w odważnym stroju, śpiewając o tym, żeby nikt nie podnosił ręki na jej prawa. Utwór to niejako manifest feministyczny, więc Miley Cyrus zaprosiła na plan teledysku różne kobiety, w tym swoją mamę - Tish. Jak napisała na swoim Instagramie, jej mama to "największa twardzielka wśród mam w historii".
W refrenie padają m.in. takie słowa:
Jestem wredna, jestem zła
Coś musi być w wodzie, albo jaka matka, taka córka
"Mother's Daughter" to utwór pochodzący z najnowszej EP-ki Cyrus, zatytułowanej "She Is Coming". Na płycie, która miała premierę 31 maja, znalazło się sześć piosenek. Polscy fani mogli niedawno zobaczyć występ wokalistki podczas Orange Warsaw Festival.
Cyrus, która zaczynała karierę od występów w produkcjach Disneya, wystąpiła też niedawno w serialu "Black Mirror". Zagrała w nim Ashley O., gwiazdę pop, której karierę kontroluje ciotka.