"Always Look on the Bright Side of Life" to dzieło Erica Idle'a, jednego z głównych członków słynnego Latającego Cyrku Monty Pythona. Przewrotna piosenka z charakterystycznym motywem przewodnim do wygwizdania stanowi zakończenie kultowej komedii "Żywot Briana". Film opowiada historię mieszkańca Jerozolimy omyłkowo uznanego za mesjasza i pokazuje cały absurd tego zjawiska. Dziś trudno sobie wyobrazić film bez tej piosenki, ale okazuje się, że autor początkowo chciał z niej zrezygnować.
"Always Look on the Bright Side of Life" w tym roku, podobnie jak i sam "Żywot Briana", obchodzi swoje 40. urodziny. W rozmowie z Vanity Fair autor piosenki Eric Idle wspomina okoliczności jej powstania:
Wszyscy nasi bohaterowie zmierzali na ukrzyżowanie: jak znaleźć do tego zakończenie w komedii? Zaproponowałem więc: skończmy piosenką. Miałem przeczucie, że powinna być jak melodyjna piosenka Disneya. Powinniśmy być weseli i optymistyczni. Tego dnia wpisaliśmy ją do scenariusza jako "I'm Looking on the Bright Side". Wróciłem do domu i napisałem ją w jakąś godzinę. Następnego dnia ją pokazałem reszcie.
Na samym początku utwór nie spotkał się jednak z ciepłym przyjęciem, nawet pozostałych członków Monty Pythona. Michael Palin w swoim pamiętniku z '78 napisał wtedy o niej, że "Nie była wcale wyjątkowa". Utwór miał zniknąć ze scenariusza, jednak ostatecznie pomysł przeforsowano. Finalna forma piosenki została wypracowana już na planie - w jednej z przerw w trakcie kręcenia filmu. Idle ćwiczył śpiewanie i doszedł do wniosku, że brzmi lepiej, kiedy robi to nieco bardziej zawadiacko niż do tej pory. I właśnie ta wersja ostatecznie pojawiła się w filmie.
Sukces jednak nie przyszedł od razu. "Always Look on the Bright Side of Life" zostało w 1979 roku wydane jako singiel, by promować film - ale nie trafiło na żadne listy przebojów i okazało się komercyjną klapą. 10 lat później singiel wydano ponownie, kiedy film "Żywot Briana" trafił do sprzedaży na kasetach VHS i ponownie przebój poległ, nie odnosząc sprzedażowego sukcesu.
Jego prawdziwa popularność zaczęła się dopiero w latach 90. DJ Simon Mayo z radia BBC zaczął grać "Bright Side" w swoim programie śniadaniowym - robił to na tyle często, że wytwórnia Virgin ponownie wypuściła piosenkę jako singiel i tym razem utwór wspiął się na trzecie miejsce na liście UK Singles Charts.
W międzyczasie utwór anektowali też dla siebie angielscy kibice piłkarscy - zwolennicy różnych drużyn wyśpiewywali swoje często obsceniczne wersje piosenki na meczach. Doszło do tego, że z czasem utwór okrzyknięto "nieoficjalnym hymnem piłkarskim Anglii". W 2012 roku Eric Idle nawet zaśpiewał utwór na ceremonii zamykającej letnią Olimpiadę.