Cztery lata temu Pectus wydał album "Kobiety", który ukazała się na dziesięciolecie istnienia zespołu. Zyskał status złotej płyty i był hołdem dla kobiecej energii, piękna i siły. Ponieważ kobiecość to niewyczerpane źródło inspiracji, bracia Szczepanikowie wracają z tym tematem w nowej odsłonie, zatytułowanej "Kobiety / Wojciech Młynarski".
Tym razem Tomasz Szczepanik napisał muzykę do tekstów mistrza słowa Wojciecha Młynarskiego, a do współpracy zaprosił takie legendy polskiej sceny, jak Kayah, Alicja Majewska czy Małgorzata Ostrowska. Towarzyszą im Kasia Cerekwicka, Kasia Popowska, Natalia Szroeder, Basia Kurdej-Szatan, Halina Mlynkova oraz dziewczyny z zespołu Tulia.
Zaproszenie do wykonania jednej z piosenek przyjęła także Magda Umer, wieloletnia przyjaciółka Młynarskiego, która zaśpiewała w duecie z Tomaszem utwór "Poetka znikła w oddali", poświęcony pamięci Agnieszki Osieckiej.
Pierwszym singlem promującym płytę jest duet z Kasią Popowską - "Najlepiej być w podróży". "Głowę noś do góry” to z kolei piosenka zaśpiewana z Kasią Cerekwicką, która promuje również komediê romantyczną "Jak poślubić milionera" z Ma³gorzat± Soch±, Małgorzatą Foremniak i Mikołajem Roznerskim, której kinowa premiera jest zaplanowana na 29 listopada 2019 roku.
Tomasz Szczepanik, lider zespołu Pectus, tak wspomina początek prac nad najnowszym albumem "Kobiety / Wojciech Młynarski":
Dotarliśmy do materiałów, które do tej pory leżały w rodzinnych szufladach lub archiwach spadkobierców twórczości Wojciecha Młynarskiego. Postanowiłem skomponować muzykę do tych wierszy, ale tak, by aranżacje i kompozycje brzmiały współcześnie.
- Dodatkowym utrudnieniem było stworzenie piosenek, które będą pasowały do wrażliwości zaproszonych wokalistek. Moim zdaniem powstał mądry album pełen wzruszeń, hołd dla poezji i potęgi kobiecości - dodaje Szczepanik.
Agata Młynarska, córka autora takich przebojów jak "Bądź moim natchnieniem" śpiewanego przez Andrzeja Zauchę, "Prześliczna wiolonczelistka" z repertuaru Skaldów czy "Lubię wracać tam gdzie byłem" Zbigniewa Wodeckiego, mówi, że cieszy ją to, że Tomek Szczepanik sięgnął po nieśpiewane dotąd teksty Wojciecha Młynarskiego.
Odkurzył, nadał im nowe życie. Napisane pół wieku wcześniej doczekały się, śpiąc w szufladzie, własnych nut. Melodii, tak pięknie zaśpiewanych w duetach ze wspaniałymi artystkami. Jestem pewna, że Tata byłby szczęśliwy, że jego piosenki wracają na listy przebojów, że znów je nucimy.
- Bo piosenki przecież muszą być śpiewane. Jak zawsze u taty, niosą nam mądre słowa i myśli. Czy może być lepsze przesłanie na dzisiejsze czasy od słów "…do góry głowę noś, nie daj się…"? - dodaje Młynarska. - Muzyki doczekał się też wiersz, który Tata napisał po śmierci Agnieszki Osieckiej – "Poetka znika w oddali". Magda Umer jest jedyną artystką, która mogła go zaśpiewać. I tak oto powstała płyta uniwersalna, ponadczasowa, przebojowa, na której każdy znajdzie "swoją" piosenkę - podsumowuje dziennikarka.