Kanye West w nowym teledysku uprawia szczególny rodzaj nepotyzmu. Ponieważ w "Closed On Sunday" śpiewa o tym, że w niedzielę trzeba skupić się na rodzinie i nie wrzucać nawet zdjęć na Instagrama, w klipie zagrała prawie cała jego rodzina, jak i rodzina jego słynnej żony, Kim Kardashian. Do obsady dołączyły zatem jego teściowa Kris Jenner i szwagierka Kourtney Kardashian.
Kanye postanowił też na zdjęcia zabrać wszystkie swoje dzieci - North, Saint, Chicago i Psalma. "Closed On Sunday" pochodzi z najnowszej płyty rapera, "Jesus Is King". Wydawnictwo jest zapisem gorliwych uczuć religijnych, które ostatnio przepełniają Westa. Jak donosi portal Entertainment Weekly, muzyk o najnowszym projekcie powiedział:
Czuję, że Bóg używa mnie i mojego chóru i mojej rodziny, żeby się popisać.
Tak też "Closed On Sunday" jest pochwałą rodzinnego spędzania czasu w świąteczny dzień. W tekście często przewija się też nazwa amerykańskiej sieci restauracji " Chick-fil-A". Jej właściciel zasłynął zaskakującą jak na amerykański rynek decyzją o tym, by właśnie w niedziele wszystkie lokale należące do franczyzy były zamknięte, bo jest to święty dzień, przeznaczony na odpoczynek. Dramatyzmu całości dodaje fakt, że na końcu teledysku nazwę restauracji z werwą wykrzykuje córka Kim Kardashian i Kanye Westa, mała North. Klip w 19 godzin od premiery uzbierał 1 522 596 wyświetleń.
"Jesus is King" to dziewiąty studyjny album w dorobku rapera, który ma na koncie 21 nagród Grammy. Ten wynik daje mu remis w stosunku do Jaya-Z na pozycji najbardziej utytułowanego rapera w historii muzyki.