Po koncercie Dawida Podsiadło i Taco Hemingwaya na Stadionie Narodowym tak pisaliśmy o tym wydarzeniu:
To się nie powtórzy najprawdopodobniej przez lata. Nawet jeżeli nie słucha się twórczości Taco Hemingwaya, Dawida Podsiadło czy ich obu, warto było wybrać się w sobotę na Narodowy, żeby doświadczyć historii, ot co. Panowie zasłużyli na porządny odpoczynek, bo trudno sobie wyobrazić wysiłek fizyczny i emocjonalny, z jakim musiał się wiązać występ dla ponad 60 tys. ludzi na największej scenie w Polsce. A co dalej? To pokaże tylko czas, ale jednego możemy być pewni - ani Podsiadło, ani Hemingway nie spoczną na laurach.
Teraz wiemy, że obaj panowie planują na 2020 rok kolejne koncerty, choć już nie w duecie. Dawid Podsiadło najpierw objedzie Polskę z akustyczną trasą "Leśna muzyka", wyprzedaną od dawna. 17 grudnia artysta ogłosił, że po Narodowym i po zakończeniu kameralnych występów akustycznych odwiedzi trzeci i czwarty największy stadion w Polsce. Biletów, ma się rozumieć, już nie można dostać.
Dawid Podsiadło i jego minitrasa stadionowa. Wokalista zawita do Gdańska i Wrocławia
Gospodarzami stadionowych wydarzeń będą Stadion Energa Gdańsk (13 czerwca 2020 roku) oraz Stadion Wrocław (20 czerwca 2020 roku). Energa Gdańsk mieści ponad 43 tys. osób, a Stadion Wrocław - ponad 42 tys.. Jak zapowiada Dawid Podsiadło, zagra w tych miejscach zupełnie wyjątkowe koncerty, zapowiadające nowy muzyczny materiał. Przed udostępnieniem biletów Podsiadło twierdził, że “tym razem biletów nie powinno zabraknąć”, ale i tak niektórzy odeszli z kwitkiem. 20 grudnia, po zakończeniu sprzedaży ogólnej, na facebookowym profilu wokalisty pojawił się krótki komunikat:
Na pytania o gości i repertuar Podsiadło odpowiada: - Będziemy stopniowo odkrywać karty w przyszłym roku, ale już dzisiaj wiemy, że na pewno uda nam się zaskoczyć fanów.