Top Wszech Czasów radiowej Trójki od lat budzi nie lada emocje wśród polskich melomanów. Spora część z nich jest zdania, że wśród utworów wybieranych do notowania brakuje im muzyki najnowszej - inni twierdzą, że inaczej być nie może, wszak "po Nirvanie w muzyce nic dobrego się nie wydarzyło", a to, czego słuchamy obecnie, jest "tylko na chwilę". Dziennikarz Piotr Witwicki żartował na Twitterze:
Jak się okazało w najnowszej odsłonie "Topu", nawet utwory doskonale z niego znane były w stanie sprawić słuchaczom niespodziankę.
Zobacz też: Redakcja Gazeta.pl na koniec muzycznej dekady. O tych piosenkach nie zapomnimy szybko >>
Zwycięzca notowania z zeszłego roku - "Bohemian Rhapsody" zespołu Queen - utrzymał się na pierwszej pozycji również w 2020 roku. Piosenka wcześniej wygrywała "Top" w latach 2016, 2000 i 1999. W zdecydowanej większości komentarze na ten temat były nader pozytywne, ale znaleźli się i tacy, którzy triumf "Bohemian Rhapsody" przypisywali sukcesowi filmu z Ramim Malekiem w roli Freddiego Mercury'ego. Jeden z użytkowników Facebooka napisał:
Byłem pewny. Co robi jednak marketing filmowy... Uwielbiam Queen, ale dobrze wiem, że większość osób głosowała ze względu na film.
Wielu internautów mniej lub bardziej żartobliwie zastanawiało się, dlaczego na pierwszej pozycji zabrakło Zenka Martyniuka, który ostatnimi czasy święci triumfy szczególnie w telewizji publicznej, a już w lutym doczeka się kinowej premiery filmu biograficznego "Zenek". Twitterowicz @smogowym (jako jeden z wielu) pytał:
Nie mogło również zabraknąć bardzo popularnego w sieci porównania filmowych plakatów:
Zobacz też: "Bohemian Rhapsody". Wszyscy mówili, że z tą piosenką się nie uda. Mercury postawił na swoim >>
Kolejne miejsca po "Bohemian Rhapsody" zajęły utwory "Child in Time" Deep Purple i "Riders on the Storm" The Doors. Z pierwszej trójki wypadł "Stairway to Heaven" Led Zeppelin, który wygrywał "Top" siedem razy. Największą sensację wywołał jednak spektakularny spadek utworu "Brothers in Arms" grupy Dire Straits.
W 26-letniej historii "Topu" żadna piosenka nie odnotowała takich sukcesów - dwunastokrotne zwycięstwo, od kilku lat w pierwszej trójce. Tymczasem w 2020 roku słuchacze zadecydowali o przyznaniu "Braciom" 14. miejsca. Jak napisał jeden z facebookowiczów, tym samym 'upadło "żelazne podium" Trójki'. Wielu internautów nie kryło zadowolenia z tego faktu:
W końcu. Po negatywnych spadkach teraz jakiś pozytywny spadek. Z całym szacunkiem dla twórczości DS, ale ileż razy ta przeciętna piosenka mogła być w ciągle w top 3... Nareszcie wypadła na zasłużone miejsce.
Nie znoszę tej piosenki. Wydaje mi się, że nikt jej tak naprawdę nie lubi.
Jeszcze z 20 miejsc w dół i będzie idealnie. Uważam, że to bardzo dobry utwór (bez ironii), po prostu pierwsze miejsce było niepoważne.
Inni byli jednak przekonani, że coś musi być na rzeczy, jeśli chodzi o głosowanie, które odbywa się w internecie:
Jakoś nie chce mi się wierzyć, że te zmiany są spowodowane głosowaniem internetowym. Za dużo zmian.
Nikt mnie nie przekona, że kilka utworów nagle zyskuje taką popularność, że awansuje po 500-600 pozycji w Topie. Zwłaszcza, że prawie albo wcale nie są grane w radiu. Ktoś brzydko się zabawił i z topu zrobił się wtop. Gratulacje dla sprawców, którzy jak zwykle w takich przypadkach pozostaną niewykryci.
Niektórzy komentujący pozostali jednak niewzruszeni:
Te same utwory co w poprzednich topkach, tylko w innej kolejności, nic specjalnego. Nie oczekuję, że ludzie będą głosowali na zespoły z podziemia, ale różnorodność mogłaby się przydać.