Michele Morrone z "365 dni" wypuścił kolejną piosenkę. Zagra w Warszawie koncert

"365 dni" to filmowa adaptacja bestsellerowej powieści erotycznej Blanki Lipińskiej. Jedną z głónych ról gra Michele Morrone - włoski aktor, który przy okazji pracy nad filmem okazał się też uzdolnionym wokalistą. W kilka miesięcy nagrał płytę z piosenkami do "365 dni".
Zobacz wideo

Michele Morrone nie tylko gra główną rolę w "365 dni". On także śpiewa piosenki, które widzowie mogą w filmie usłyszeć. W czasie pracy na planie, aktor przyznał się, że umie i lubi śpiewać. Wtedy ruszyła cała maszyna i ciąg zdarzeń, w efekcie których Michele nagrał w Polsce swoją debiutancką płytę o znaczącym tytule "Dark Room". Właśnie ukazał się drugi singiel.

Michele Morrone z "365 dni" nagrał płytę przez przypadek. Ale jaką! 

"Watch Me Burn" to drugi singiel Michele Morrone, który zapowiada jego debiutancką płytę "Dark Room". Także ten utwór widzowie mogą usłyszeć w ścieżce dźwiękowej filmu "365 dni", w którym Michele gra groźnego, ale i przystojnego Massimo. 

 

Za produkcję tego utworu jak i całego albumu jest odpowiedzialny duet Patryk Kumór i Dominik Buczkowski-Wojtaszek. Ci producenci byli wielokrotnie nominowani do wielu nagród muzycznych oraz stoją za produkcjami popularnych hitów, choćby takich jak piosenka "Superhero", z którą Viki Gabor wygrała dziecięcą Eurowizję. Kiedy  aktor poznał Dominika i Patryka ,od razu między nimi zaiskrzyło. Zrobili pierwszą próbę w studiu i okazało się, że wszyscy świetnie się dogadują. Mają bardzo podobne gusta muzyczne. 

Słowa do piosenek napisali wspólnie Michele, Patryk i Dominik. Na albumie nie zabraknie osobistych wyznań samego wokalisty, który nie ukrywa, że jest bardzo wrażliwy i bacznie obserwuje wydarzenia na świecie.

 Płyta powstała w błyskawicznym tempie. Michele i producencki duet praktycznie nie wychodzili ze studia. "Traktuję ten album jak moje dziecko" - mówi wokalista. Mówiąc o "Watch Me Burn" podkreśla:

Ta piosenka jest dla mnie jak syn, ponieważ to pierwszy soundtrack, który stworzyłem.

Michele jest we Włoszech znanym aktorem, ale jego kariera nabrała znacznego tempa, kiedy przyjechał do Polski i zaczął promować film "365 dni" - ten na ekranach polskich kin zawitał 7 lutego.  Tymczasem płyta trafiła już do przedsprzedaży, a na sklepowych półkach pojawi się 14 lutego.

Wielkim wyzwaniem dla Michele będzie jego pierwszy w życiu koncert, który zagra właśnie w Polsce. Odbędzie się już 1 marca do Teatru Palladium w Warszawie.

Więcej o: