- Studio mam umówione na 27 lutego - powiedział Świeżyński w rozmowie z "Faktem" i dodał:
Potrafię pisać piosenki lekkie, a to jest najważniejsze, one nie są napuszone, pompatyczne.
Sławomir Świerzyński kilka dni temu na antenie TVP Info oceniał kandydatów na prezydenta. Lider zespołu Bayer Full i były członek PSL (odszedł z szeregów partii w zeszłym roku) krytykował Małgorzatę Kidawę-Błońską, a wychwalał obecnego prezydenta Trzeba przyznać, że używał przy tym dość kwiecistego słownictwa:
Jemu miód z ust kapie po prostu, on ma pyłek kwiatowy na ustach, kiedy zaczyna coś mówi.
Z kolei o Agacie Dudzie mówił, że jest "przecudowną małżonką" prezydenta.
Świeżyński założył zespół Bayer Full w 1984 roku. Nagrał takie hity disco polo jak "Majteczki w kropeczki", "Moja muzyka" czy "Blondyneczka". Od pewnego czasu coraz częściej wypowiada się publicznie w kwestiach politycznych i społecznych. Gwiazdor disco polo w styczniu opublikował kontrowersyjny wpis na temat pożarów w Australii. Stwierdził, że nie trzeba ich gasić, bo "przyroda poradzi sobie sama", za co został przez wiele osób skrytykowany.
Przez wiele lat Świeżyński był w PSL. W 1995 roku wspierał kampanię prezydencką Waldemara Pawlaka, sam starał się dostać do parlamentu, ale nie udało mu się. Odszedł z partii w zeszłym roku po tym, jak Stronnictwo dołączyło do Koalicji Europejskiej. "Nie wyobrażam sobie głosować na LGBT i lewicę. PSL straciło szansę bycia centroprawicą taką jak za Witosa. Partia której hymnem jest Rota idzie razem z aborcjonistami, lewakami i komunistami, będzie razem z nimi walczyć z kościołem, religią w szkołach i sprowadzać uchodźców" - pisał wówczas.
- Od dawna mentalnie odszedł do PiS. Grał nawet dla nich koncert podczas konwencji wyborczej - komentował wtedy ruch Świeżyńskiego w rozmowie z "Super Expressem" Jakub Stefaniak z PSL.