Sorry Boys odwołują koncert w Trójce. "Miała go poprowadzić Ania Gacek. Nie wyobrażamy sobie wieczoru bez niej"

22 marca w studiu im. Agnieszki Osieckiej miał zagrać koncert zespół Sorry Boys. Jak poinformowała wokalistka Bela Komoszyńska, wydarzenie nie odbędzie się na znak solidarności z Anną Gacek, która miała prowadzić radiowy występ. Dziennikarka po 19 latach pracy w Trójce z dnia na dzień pożegnała się ze stacją.
Zobacz wideo

Od kilku dni nie cichnie burza związana ze zwolnieniem Anny Gacek z Programu Trzeciego Polskiego Radia. Wojciech Mann ogłosił, że nie będzie prowadził audycji "W Tonacji Trójki" bez towarzyszącej mu od 10 lat Gacek, a w sieci wielu artystów wyraziło swoje oburzenie zaistniałą sytuacją. Do ich grona dołączyła grupa Sorry Boys, która odwołała zaplanowany na 22 marca koncert na żywo w Trójce. Jego prowadzącą miała być właśnie Anna Gacek.

Zobacz też: Anna Gacek zwolniona z Trójki. "Brzmi to jak kiepski żart", "WTF?". Komentują Hołdys, Zawiałow i inni muzycy >>

Bela Komoszyńska z Sorry Boys: "Ania Gacek jest dla nas uosobieniem prawdziwej miłości do radia"

Bela Komoszyńska, wokalistka Sorry Boys, powiedziała w zamieszczonym na Facebooku wideo:

22 marca mieliśmy zagrać koncert w Trójce. Ten koncert miała poprowadzić Ania Gacek. Ania jest dla nas uosobieniem prawdziwej miłości do radia, prawdziwej miłości do muzyki i profesjonalizmu. I ciężko nam sobie wyobrazić ten wieczór bez niej. Dlatego w tych trudnych okolicznościach - w których znalazła się i Trójka, i dziennikarze Trójki, i wierni słuchacze Trójki - podjęliśmy decyzję o rezygnacji z tego koncertu. I mam nadzieję - do zobaczenia w lepszych okolicznościach, w studiu im. Agnieszki Osieckiej.

Jeszcze 6 marca Anna Gacek udostępniła na Instagramie grafikę promującą koncert Sorry Boys z podpisem:

Miłość jest najważniejsza. Cieszę się, że jestem jej częścią.
 

Wojciech Mann nie wystąpi w radiowej "Trójce"

We wtorek 10 marca, dzień przed wydanym przez Belę Komoszyńską oświadczeniem, Wojciech Mann zrezygnował z prowadzenia audycji "W Tonacji Trójki". Z filmu umieszczonego na instagramowym profilu Gacek dowiadujemy się, że dziennikarze postanowili poczekać, "aż ktoś położy kres destrukcji Polskiego Radia".

Anna Gacek zaczęła od słów "Przez ponad 10 lat mieliśmy zaszczyt i przyjemność spotykać się z Państwem we wtorki w audycji 'W Tonacji Trójki'". Tak Mann skomentował zawieszenie koleżanki w obowiązkach zawodowych:

Aż do niedawna, ponieważ ktoś, kto ma co prawdę władzę, ale nie ma wyczucia i nie rozumie radia, zakazał Ani występów na antenie Programu Trzeciego.

Gacek dalej tłumaczy: "Dlatego dzisiaj nie usłyszymy się po 14. A przynajmniej ze mną". Po czym zapytała kolegę: "A z Tobą, Wojtku?" Na co padła odpowiedź:

Ze mną też nie, ponieważ postanowiliśmy poczekać, aż ktoś położy kres destrukcji Polskiego Radia.

Anna Gacek pracowała w Trójce od 2001 roku. Na Facebooku poinformowała, że musiała odejść z Trójki przez decyzję prezeski Polskiego Radia, Agnieszki Kamińskiej, ze skutkiem natychmiastowym. Rzeczniczka prasowa Polskiego Radia Ewelina Steczkowska powiedziała Onetowi, że dziennikarka nie została zwolniona. Oficjalny przekaz brzmi: Annie Gacek skończyła się umowa. 

Więcej o: