Wojciech Mann nie ukrywa, że zrezygnował z pracy w Polskim Radiu z powodu tego, jak potraktowano Annę Gacek, z którą prowadził audycję "W tonacji Trójki" przez blisko 10 lat, a także coraz gorszej sytuacji w rozgłośni. Dziennikarz nie chce jednak tracić kontaktu ze słuchaczami, założył więc profile na Facebooku i Instagramie, będzie też prowadził konto na YouTubie - poinformował portal Wirtualne Media jego syn i menadżer, Marcin Mann.
Profile Wojciecha Manna zostały założone w piątek 13 marca. W pierwszym wpisie napisał "Dziękuję" i zamieścił tradycyjnie dla siebie piosenkę "Soul Dracula" grupy Hot Blood, którą przez lata zaczynał i kończył swoje piątkowe występy w "Zapraszamy do Trójki". W następnym nagraniu dziennikarz postanowił odnieść się bezpośrednio do ostatnich wydarzeń. Przywitał się z fanami w kilku różnych językach i oznajmił:
Gdybym w tej chwili miał się odnieść do ogólnej sytuacji, jaka panuje, to musiałbym to zrobić skrótowo. A brzmiałoby to, powiedzmy sobie otwarcie tak, że w dupie to mam. Auf Wiedersehen.
Wielbiciele wykazali się pełnym zrozumieniem dla sytuacji - w komentarzach czytamy: "Kochamy Pana, Panie Wojciechu, i mamy nadzieję, że właściwe miejsce dla "obecnej sytuacji" jest właśnie tam, gdzie spoczywa u Pana", "Ależ to poetycko zabrzmiało. I tak wieloznacznie... ", "A my jesteśmy w dupie, bo nie ma czego słuchać. Na chwilę włączyłam radyjko, ale tylko na 15 minut. Wiadomości jak z lat 70. Retro w złym wydaniu", "Obyśmy się tam tylko nie zaczęli urządzać. Panie Wojtku, trzymamy kciuki!" czy "My ich mamy dokładnie w tym samym miejscu. I to po trzykroć. Pozdrowienia Panie Wojtku".
Syn Wojciecha Manna przekazał w rozmowie z Wirtualnymi Mediami, że od teraz dziennikarz będzie dużo bardziej aktywny w mediach społecznościowych, zamierza też utrzymać kontakt ze swoimi słuchaczami:
Już teraz widzimy, że będziemy bardziej stawiali na rozwój faceboookowego kanału, tam mamy większy odzew. Głównie chodzi o to, żeby nie tracić kontaktu ze słuchaczami, ale także żeby zbierać nowych, trzymać ich przy sobie i pielęgnować kontakty.
Zapowiada, że na wszystkich platformach będą pojawiać się wideoczaty, streamingi i inne formy bezpośredniego kontaktu ze słuchaczami. Menadżer nie ukrywa też, że Wojciech Mann otrzymał liczne oferty pracy, głównie z mediów internetowych. Podobnie jest też w przypadku zwolnionej niedawno Anny Gacek. W międzyczasie swoje odejście ze stacji ogłosili Gaba Kulka i Jan Młynarski.