Kenny Rogers był legendą muzyki country, królem amerykańskich list przebojów w latach 70. i 80., a także trzykrotnym laureatem nagrody Grammy. Artysta zmarł w wieku 81 lat. Postanowił pożegnać go Krzysztof Krawczyk - panowie poznali się przed laty.
Na swoim profilu na Facebooku Krzysztof Krawczyk napisał - Z uwielbienia i w hołdzie Wielkiemu Artyście i Wspaniałemu Człowiekowi Kenny'emu Rogersowi nagrałem jego piosenkę "Lucille"(...) Żegnaj Kenny! Panie Boże daj mu wieczne spoczywanie! NON OMNIS MORIAM - powiedział Horacy. Ty też nie całkiem od nasz odchodzisz, bo zostawiłeś piękne nagrania! Bóg Zapłać!
Tak piosenka brzmiała w wykonaniu Rogersa:
Rodzina Kenny'ego Rogersa poinformowała, że artysta "odszedł w pokoju, z przyczyn naturalnych, pozostając pod opieką hospicyjną i w otoczeniu rodziny". W 1978 roku jego najbardziej znany utwór, "The Gambler", trafił do Narodowego Rejestru Nagrań w Bibliotece Kongresu. Tak honoruje się piosenki, które "są kulturowo, historycznie lub estetycznie istotne i opowiadają lub oddają życie w Stanach Zjednoczonych". Co więcej, utwór okazał się na tyle popularny, że zainspirował powstanie serii pięciu westernów z Rogersem w roli głównej.
W ostatnią trasę koncertową Kenny Rogers wyruszył w 2015 roku i grał aż do jesieni 2017 roku. Resztę występów odwołał w kwietniu 2018 roku z powodu niesprecyzowanych problemów zdrowotnych. Jak napisał wtedy w oświadczeniu:
Nie chciałem przeciągać odejścia na emeryturę. Niezwykle cieszyłem się z możliwości pożegnania się z fanami w ciągu dwóch ostatnich lat. Nigdy nie będę w stanie wystarczająco podziękować mi za ich wsparcie i radość, którą zapewniali mi przez całą moją karierę.