O śmierci muzyka poinformowali na Twitterze jego przyjaciele, m.in. wokalistka Toyah Wilcox, która napisała:
Nasz drogi, wspaniały Bill Rieflin odleciał dziś z tego świata. Kochany przez nas człowiek i członek King Crimson. Była przy nim rodzina. Na zawsze w naszych sercach.
Gitarzysta i wokalista Robyn Hitchcock zamieścił natomiast wpis:
Wspaniały Bill Rieflin zmienił pokoje hotelowe po raz ostatni - po długiej walce z rakiem wymeldował się i nas opuścił. Muzyczny geniusz i posępny perfekcjonista, Bill zaszczycał mnie swoją grą na bębnach, harmoniami i ostrą niczym laser wnikliwością od 2005 do 2013 roku. Spoczywaj w pokoju, drogi chłopcze.
Jak wspomina serwis Variety, Rieflin w ciągu ponadtrzydziestoletniej kariery nigdy nie związał się na stałe z żadnym zespołem, z którym grał. A zespołów tych było naprawdę sporo. Zaczęło się od współpracy z The Revolting Cocks przy singlu "You Often Forget", a zaraz potem z grupą Ministry - Rieflin brał udział m.in. w tworzeniu przełomowej płyty "The Land of Rape and Honey". Członkowie Ministry pożegnali kolegę na Twitterze:
Straciliśmy cudownego artystę, niesamowitego człowieka i integralną część rozwoju i sukcesów Ministry... Bezpiecznej podróży na twój kolejny występ, przyjacielu.
Między 1995 a 2003 rokiem Rieflin działał z niemieckim zespołem KMFDM: pojawił się na wszystkich ich płytach wydanych w tym okresie jako perkusista, wokalista i keyboardzista. Od 1995 roku regularnie nagrywał z grupą Swans - odkąd w 2010 roku ukazał się album "My Father Will Guide Me up a Rope to the Sky", muzyk wspierał zespół przy każdym kolejnym wydawnictwie studyjnym, grając m.in. na gitarze elektrycznej, syntezatorze i organach. W 1999 roku Rieflin wypuścił solowy krążek, "Birth of a Giant", gdzie udzielił się Robert Fripp z King Crimson.
Po odejściu Billa Berry'ego z R.E.M. Peter Buck, gitarzysta grupy, zaoferował Rieflinowi zastępstwo na perkusji. Rozpoczęło się ono wraz z trasą zespołu w 2003 roku i trwało przez 8 lat, aż do momentu rozwiązania R.E.M.. W tym czasie Bill Rieflin nie tylko użyczał zespołowi swojego talentu perkusyjnego, ale grał również na keyboardzie, gitarze i greckim instrumencie buzuki. W latach 2013-2016 Bill Rieflin pełnił rolę perkusisty w King Crimson, a od 2017 roku aż do śmierci występował z nimi jako keyboardzista.
TU ZNAJDZIE SIĘ REKLAMA