Przed godziną 16 wokół siedziby Trójki przy ulicy Myśliwieckiej rozpoczął się milczący protest byłych i obecnych pracowników w związku z sytuacją w rozgłośni. W związku z unieważnieniem przez stację rankingu, w którym zwyciężyła krytyczna wobec PiS piosenka Kazika Staszewskiego, tylko w ten weekend ze stacją pożegnali się m.in. Marek Niedźwiecki a także Marcin Kydryński. Z kolei dziennikarz Bartosz Gil został zawieszony w obowiązkach służbowych za niepodpisanie oświadczenia o "pomyłce" związanej ze zwycięstwem Kazika w rankingu Trójki.
O milczącym proteście poinformował m.in. zatrudniony w Trójce od 1997 roku dziennikarz muzyczny Piotr Stelmach, który w ostatnich latach blisko współpracował z Markiem Niedźwieckim. W związku z obowiązującymi obostrzeniami epidemiologicznymi, kilkudziesięciu uczestników zgromadzenia ustawiło się w dwumetrowych odstępach. Wcześniej pracownicy Polskiego Radia zapowiedzieli solidarność ze swoimi kolegami, którzy odeszli ze stacji.
Uczestniczący w proteście byli i obecni pracownicy stacji opublikowali apel, w którym sprzeciwiają się działaniom władz stacji.
Szanowni Państwo, przez wiele lat pracowaliśmy na to, byście mogli słuchać Trójki z przyjemnością. Żeby to było dobre i mądre radio. Teraz musimy zaprotestować. Przeciwko odebraniu stacji wiarygodności, przeciwko skandalicznemu traktowaniu dziennikarzy. Przeciwko cenzurze. Przeciwko sukcesywnemu niszczeniu radia
Mamy dość wystawiania Trójki na nieustanne zarzuty zakłamywania rzeczywistości i ingerencji polityków. Stało się za dużo. Dość! Stoimy murem za Markiem Niedźwieckim i Bartoszem Gilem. Murem za Trójką
- wskazują. Oprócz uczestniczenia w milczącym proteście, niektórzy składają pod budynkiem kwiaty i znicze. Puszczana jest także piosenka Kazika Staszewskiego "Twój ból jest lepszy niż mój", której usunięcie z rankingu było przyczynkiem ostatnich wydarzeń.