Żabsonowi grozi osiem lat więzienia za koncert. Waldemar Kasta komentuje: Pamiętamy wasze wiece hipokryci

"Dalibyście w tej swojej hipokryzji spokój w tej akcji z Żabsonem! Zenek może, a Żaba nie?" - napisał Waldemar Kasta, znany szerzej jako Wall-E. Młody raper zorganizował spontanicznie darmowy koncert na gdańskim parkingu, a prokuratura i sanepid wszczęły śledztwo - muzykowi grozi wysoka grzywna, a nawet osiem lat więzienia.

Raper Żabson zorganizował spontaniczny i darmowy koncert na parkingu przy jednej z gdańskich plaż. W niespełna godzinę zjawiło się tam około tysiąca osób, które wręcz zablokowały na jakiś czas ruch komunikacji miejskiej. W efekcie darmowym występem zainteresowała się policja, która zawiadomiła sanepid o zagrożeniu epidemiologicznym - uczestnicy nie nosili maseczek.

>>> Żabson zagrał koncert niespodziankę na parkingu. Sprawą zajmie się prokuratura <<<

Kasta o koncercie Żabsona: "Zobaczcie sobie polskie plaże z drona hipokryci"

Policja, sanepid i prokuratura zarzucają Żabsonowi organizację nielegalnej imprezy masowej i celowe narażanie zdrowia jej uczestników. Sęk w tym, że miejsce i godzinę koncertu ogłoszono niespełna dwie godziny przed jego rozpoczęciem, a w organizacji nie brała udziału żadna profesjonalna firma. Raper Wall-E uważa, że zarzuty wobec Żabsona to przejaw hipokryzji władzy. We wpisie na Facebooku podkreśla, że z występami Zenona Martyniuka nikt nie ma problemów. Zauważa też, że politycy organizują tłumne wiece polityczne, zaś oskarżanie rapera o stwarzanie zagrożenia jest co najmniej niepoważne - na plażach i tak jest mnóstwo ludzi. Co więcej występu nie reklamował nikt z publicznych pieniędzy:

Dalibyście w tej swojej hipokryzji spokój w tej akcji z Żabsonem! Zenek może, a Żaba nie?! Żabson nie zapłacił działy?! Wyszło przecież taniej bez honorarium Jacka [Kurskiego, prezesa TVP - przyp.red.]. W dodatku na niego przyszli naprawdę i bez subwencji na promocję z pieniędzy publicznych. Pamiętamy wasze wiece i zobaczcie sobie polskie plaże z drona, hipokryci!!!

Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku przekazał mediom, że główne zarzuty wobec Żabsona to naruszenie przepisów o bezpieczeństwie imprez masowych, a sanepid złożył zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa. To prokuratura zdecyduje, czy występ-niespodzianka faktycznie przestępstwem był, po to odbędzie się postępowanie sprawdzające. Przewidywane kary to grzywna, a także pozbawienie lub ograniczenie wolności od pół roku do ośmiu lat.

Zobacz wideo

Żabson jest jednym z najpopularniejszych raperów młodego pokolenia, tylko na Instagramie jego profil śledzi ponad 500 tys. osób. Tak naprawdę nazywa się Mateusz Zawistowski i urodził się w 1994 roku w Opocznie. Jego debiutancki mninialbum "NieKumam" ukazał się w 2015 roku. Dwa następne nazywają się "Passion Fruits EP" i "Trapollo". Obydwa albumy studyjne, "To ziomal" i "Interziomal", osiągnęły status złotej płyty, co oznacza, że sprzedało się ponad 15 tys. egzemplarzy.

Więcej o: