"Jarmark" pojawił się w serwisach streamingowych sześć dni przed zapowiadaną premierą. W aż trzech utworach można usłyszeć Artura Rojka (Taco pojawił się z kolei w "A miało być jak we śnie", trzecim singlu z albumu Artura Rojka zatytułowanego "Kundel"). Gośćmi Taco są także Gruby Mielzky, Borucci, CatchUp i Kacha Kowalczyk i Lanek.
"Dziękuję wszystkim, którzy pracowali nad albumem. Bez was wszystkich jedyne, co mógłbym robić to co najwyżej pisać teksty i nagrywać je na dyktafon, bo poza tym nie potrafię robić zupełnie nic" - napisał na Instagramie. O samym albumie Taco Hemingway pisze:
Jarmark jest moją pierwszą płytą od 'Trójkąta warszawskiego', na której nie rapuję o swojej obecnej sytuacji; no, z wyjątkiem jednej jedynej linijki (pozdrawiam @golecuorkiestra). Znajdziecie tu trochę storytellingu (trylogia 'Łańcuchów', 'Szczękościsk', '1990s Utopia'), garść wspomnień dziecięcych i nastoletnich (ciąg trzech piosenek po drugim 'Łańcuchu'), kilka domorosłych obserwacji społecznych ('Influenza', 'Panie, to Wyście!', 'Polskie Tango').
Muzyk po raz kolejny podkreślił, że jego muzyka "zawsze była, jest i będzie darmowa".
Album można ściągnąć za darmo ze specjalnej strony i odsłuchać również w serwisach streamingowych.
To nie pierwszy raz, gdy raper robi taką niespodziankę - w zeszłym roku album "Pocztówka z WWA, Lato '19" również pojawił się w sieci przed oficjalną premierą.
Taco Hemingway. "Mickiewicz naszych czasów" >>
Za "Jarmark" jest odpowiedzialna nowopowstała wytwórnia 2020. W lipcu dowiedzieliśmy się, że PRO8L3M, Taco Hemingway, DJ Chwiał i Jedynak założyli własną oficynę wydawniczą. "2020 to niezależny kolektyw wydawniczy. Myślimy nowocześnie. Działamy dynamicznie i nieszablonowo, przygotowując artystów do wejścia we wszystkie aspekty działalności na rynku muzycznym. Zamieciemy mocniej niż MMXX" - napisano na oficjalnej stronie wydawnictwa.