Kazik Staszewski już niejednokrotnie udowodnił, że jest błyskotliwym obserwatorem rzeczywistości i potrafi na bazie swoich obserwacji napisać błyskotliwe, bardzo trafne teksty. Doskonale to widać oraz słychać także w utworze "Nie mam na nic czasu, bo oglądam seriale". Tekst o tym, że oglądanie kolejnych wysokobudżetowych produkcji pochłania cały wolny czas, Kazik przewrotnie zilustrował nagranymi przez siebie filmami ze swoich podróży, spotkań z rodziną i współpracownikami.
Nie mogło też oczywiście zabraknąć drobnych uszczypliwości. Kazik sfilmował się np. na tle plakatów wyborczych Krzysztofa Bosaka, Andrzeja Dudy i Rafała Trzaskowskiego. Dla równowagi dorzucił też kadry z plakatem "Breaking bad" czy np. z czołgiem. W pierwszej kolejności można więc pomyśleć, że "Nie mam na nic czasu, bo oglądam seriale" to zabawny i nieco autoironiczny utwór o spędzaniu czasu w kwarantannie. Bo właśnie tego dotyczy przecież album "Zaraza". To naprawdę wspaniale prześmiewcza i rytmiczna piosenka, której słucha się z przyjemnością.
Jednak im dłużej wsłuchujemy się w słowa piosenki i patrzymy na kontrastowe kadry teledysku, tym łatwiej dostrzec uniwersalny wydźwięk całości. Ta piosenka i klip to nie tylko żart z binge-watchingu, to też komentarz do społecznego zjawiska, które odciąga ludzi od prawdziwego życia. Obrywa się więc tym rzekomo bardziej nowoczesnym osobom. Bo zamiast próbować coś zmienić w świecie naokoło siebie, cały swój wolny spędzają biernie - na oglądaniu seriali. I temu w zasadzie Staszewski mocno się sprzeciwia na niemal całej "Zarazie". Zdaje się nam mówić, że przez to, że oglądamy seriale, do władzy doszli nieodpowiedzialni ludzie, a przyroda ginie.
>>> "Zaraza" Kazika zjada Polskę. "Nie ma nadziei, że tutaj się jeszcze coś zmieni" [RECENZJA]<<<
Z diagnozą muzyka zgadza się zresztą wielu słuchaczy. Wśród pierwszych komentarzy pod klipem można znaleźć takie opinie: "'Wódki nie piję, bo później zapominam, kogo ona w tamtym sezonie zabiła' - najlepszy tekst na całej płycie", "Kazik to najlepsze, co nam w polskim rocku pozostało po starych, dobrych latach. Brawo!", "Fajny pomysł na teledysk", "Dobra dynamiczna muzyka i prosty syntetyczny tekst, temat aktualny zobrazowany rzeczywistością i co ciekawe zabytkami, montaż z 'jajem' i dobra zabawa w tle, czyli Kazik 100/100", "Takie prawdziwe. W kiepskiej kurskiej telewizji przede wszystkim", "Jakbym słuchał o dwóch moich kumplach... z tym, że jeden chleje wódeczkę do tego", "Jakie to prawdziwe... nagraj również coś w stylu 'YouTube ukradł mi dzień'", "Ukryty przekaz jak na dłoni, Kazik w formie", "Jak zwykle muzyczna kupa z mistrzowskim tekstem, który powoduje ze się chce Kazika słuchać", "Kazik wymienił wszystkie dobre seriale, jakby ktoś nie wiedział, co oglądać".
Płyta "Zaraza" za sprawą afery wokół Trójki i odwołaniem 1998. notowania Listy Przebojów Trójki już tydzień przed premierą zdobyła miano status złotej płyty, a chwilę po wydaniu zyskała platynę. Sam teledysk do piosenki "Twój ból jest lepszy niż mój" zebrał na YouTubie blisko 12 mln wyświetleń.
Na płycie "Zaraza" znajduje się piętnaście utworów, spośród których część nosi tytuły odnoszące się do pandemii koronawirusa. Są to takie piosenki jak "Kwarantanna", "Ona zakażona miłością" czy "Kluczem przyciskaj windę". Wśród nowych utworów Kazika znajdują się także takie, które odnoszą się do współczesnej polityki. Jest to m.in. głośna piosenka "Twój ból jest lepszy niż mój", która opisała i skomentowała wizytę prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na Cmentarzu Powązkowskim 10 kwietnia, gdy ten był zamknięty dla zwykłych obywateli. Niedługo po wydaniu utwór "Twój ból jest lepszy niż mój" wylądował na pierwszym miejscu 1998. notowania Listy Przebojów Trójki. Notowanie to zostało anulowane przez kierownictwo stacji, a Marek Niedźwiecki i załoga LP3 posądzona o manipulowanie wynikami głosowania słuchaczy. W efekcie z Trójki odeszło duże grono dziennikarzy związanych z radiostacją od lat.