Matt Dusk to dobrze znany w Polsce kanadyjski wokalista, który od lat czaruje swoimi jazzowo-swingującymi hitami pochodzącymi z kilku złotych („Good News”, „JetSetJazz”) i platynowych albumów („Just The Two of Us”, „My Funny Valentine”, „Old School Yule”).
Album promował singiel ze Zbigniewem Wodeckim – „My Way / Szczęście jest we mnie”. To najbardziej osobisty i dla samego artysty zarazem najważniejszy utwór. O pomyśle nagrania z Wodeckim powiedział:
Zbigniewa spotkałem po raz pierwszy na gali magazynu PANI w 2016 roku, a potem na koncercie z Rafałem Brzozowskim w 2017 roku. Był niesamowitym muzykiem, grał na dwóch najtrudniejszych instrumentach, trąbce i skrzypcach, i miał bardzo dojrzały, mocny głos. Pamiętam, że bardzo mnie wtedy urzekł.
Nie zdążyli zaśpiewać w duecie. To dlatego Dusk zdecydował się upamiętnić Wodeckiego w szczególny sposób. - Nagrywanie piosenki z kimś po jego śmierci jest bardzo interesującą rzeczą, bo chcesz dać z siebie wszystko… chcesz, żeby stawały ci włosy na rękach za każdym razem, gdy to słyszysz. Mimo że Zbigniew odszedł, czułem się tak, jakby cały czas był ze mną w studiu. Naprawdę nieziemskie doświadczenie - podkreśla jazzman. Dusk odtworzył występ z Wodecki Twist Festiwal, gdzie niezapomniany głos z offu do jego "My Way" dośpiewywał polską wersję - "Szczęście jest we mnie".
Drugim singlem był utwór nagrany wraz z Kubą Badachem. Panowie wykonali dwujęzyczną wersję utworu "Learnin' the Blues", po polsku zatytułowaną "Już wiesz, co to blues". Stworzeniem wersji w naszym języku zajęła się Aleksandra Kwaśniewska, która wcześniej napisała m.in. tekst do utworu "Jestem kimś" z płyty Badacha zatytułowanej "Oldschool".
"Jazz ma wieloletnią tradycję w zakresie interpretacji i współpracy. Dorastałem w nocnych klubach, w których nigdy nie wiedzieliśmy, kto był na sali i nie wiedziałeś, kto zaraz wyjdzie na scenę i zaśpiewa. Kuba i ja chcieliśmy znaleźć piosenkę, którą dwóch gości mogłoby zaśpiewać o bluesie, doradzając sobie wzajemnie, żeby iść dalej. Współpraca z Kubą była bezproblemowa i przyjemna, a kręcenie klipu wypełnione była rozmową, śmiechem i whisky" - wyjawia kanadyjski muzyk.
Album jest dostępny w sprzedaży na kulturalnysklep.pl empik.com oraz we wszystkich salonach Empik.
Fani artysty bez wątpienia mogą się spodziewać, że kiedy tylko będzie to możliwe, odwiedzi Polskę, by wykonać te kawałki na żywo. - Ludzie w Polsce zawsze byli świetną publicznością. Towarzyscy, radośni i uważni słuchacze. Polska to pierwszy kraj, który odwiedziłem tuż po pandemii! Cóż mogę powiedzieć - tęsknię za moją golonką - dopowiada z uśmiechem Dusk.
Lista utworów: