"Wojtek Urbański i Krzysztof Gonciarz w czasie pierwszego lockdownu wpadli na pomysł zrobienia pandemicznego coveru utworu 'Jeszcze będzie przepięknie' Tomka Lipińskiego oraz stworzenia wokół niego projektu wizualnego. Do współpracy zaprosili zespół Dagadana. W obliczu zmieniającej się jak w kalejdoskopie sytuacji, utwór w lecie trafił do szuflady i czekał na odpowiedni moment. Wydarzenia ostatniego tygodnia w Polsce nadały mu aktualności, która zdecydowała, że to jest ten moment" - można przeczytać na youtubowym kanale Gonciarza.
Materiały wideo, które ilustrują klip, to dokumentalizacja Stajku Kobiet oparta o materiały nadsyłane na gorąco przez widzów Gonciarza za pośrednictwem Instagrama. Jak podkreśla Gonciarz, zostały wybrane spośród materiałów nadesłanych przez kilka tysięcy osób.
Kanał Gonciarza subskrybuje ponad milion użytkowników, ale także mniej popularne w sieci osoby publikują swoje utwory powiązane ze Strajkiem Kobiet. Ponad 150 tysięcy wyświetleń ma w tym momencie interpretacja piosenki antyfaszystowskiej "Bella ciao", którą kojarzą choćby widzowie serialu Netfliksa "Dom z papieru". Autorką tekstu jest Łaja Szkło, a wideo z grającą na akordeonie wokalistą powstało 26 października podczas strajku w Krakowie. Słowa bardzo bezpośrednio odnoszą się do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji i przeciw polityce rządu:
Więc jeśli nie chcesz swojemu ciału
powiedzieć ciao, ciało, ciao, ciao, ciało ciao, ciao!
To bierz transparent jak inne siostry
i bunt swój po ulicy nieś.
Pół miliona "Jeszcze będzie przepięknie" to zaledwie połowa wyświetleń, jakie do tej pory udało się zebrać Zwykłej Polce. Jej "Piosenka patriotyczna", która pojawiła się w sieci 26 października, jest śpiewana przy akompaniamencie ukulele. "To piosenka dla Was, do protestowania. Pragnę pozostać anonimowym twórcą, który czasem Was rozchmurzy z akompaniamentem ukulele" - pisze autorka. W tekście pojawiają się wulgaryzmy, z rozwinięciem tego zapisywanego przez wiele osób jako osiem gwiazdek, włącznie.
Absolutnie rekordowe zasięgi ma natomiast Karol Krupiak i jego "Osiem gwiazdek (to jest wojna)". Jego słowa:
Miałem na temat milczeć, ale w sumie po co
Nie chcę być bezczynny jak pierwszy prezydent opos
Używacie gazu, to my podkładamy bombę
Jednym prostym ruchem wam wypowiadamy wojnę (Ha)
zostały odtworzone na You Tubie już ponad 2,3 mln razy (utwór jest dostępny od 28 października). Raper w klipie także wykorzystuje materiały pokazujące ludzi, którzy wyszli na ulice po orzeczeniu TK z 22 października. W tekście pojawiają się nazwiska takich polityków jak prezydent Andrzej Duda, Jacek Kurski, Krzysztof Bosak czy Przemysław Czarnek.
Projekt "Red football na 27 głosów i 4 muzyków" z muzyką Sinead O’Connor i w tłumaczeniu Poli Sobaś-Mikołajczyk to z kolei inicjatywa aktorki Anety Teodorczuk, która do jego realizacji zaprosiła koleżanki z branży, ale także wszystkie kobiety. - Powstał w mojej głowie, kiedy nie mogłam pójść na pierwszy protest kobiet, 22 października. Miałam chore dzieci, których nie mogłam zostawić samych w domu, bardzo chciałam pójść na protest i myślałam o tym, co realnie mogę zrobić - tłumaczy Teodorczuk. - W spektaklu "Kobieta, która wpadała na drzwi" w reż. Adama Sajnuka, który gram w Teatrze WARSawy od ponad roku - śpiewam i opowiadam o przemocy wobec kobiety. Pomyślałam w pierwszym momencie o "Red football" - co by było gdyby zaśpiewały to dziesiątki kobiet? Zaproponowałam to w poście na facebooku. Zgłosiło się sto pięćdziesiąt, realnie wysłało materiał dwadzieścia siedem - dodaje aktorka. Teodorczuk podkreśla także, że teledysk powstał z serca:
Z potrzeby krzyku, podzielenia się emocjami, zauważenia nas.
Utwór zaśpiewały: Agata Wątróbska, Agnieszka Bogdan, Agnieszka Wajs, Angelika Kurowska, Anna Lobedan, Anna Książkiewicz, Anna Sroka, Anna Maria Kosik, Aneta Todorczuk, Dominika Handzlik, Ewa Konstancja Bułhak, Hela Mirecka, Katarzyna Drelich, Katarzyna Ogrodniczak, Maja Kwaśniewska, Małgorzata Gradkowska, Małgorzata Lewińska, Małgorzata Lipka, Margita Ślizowska, Marta Dajnowska, Monika Węgiel, Monika Mariotti, Monika Dryl, Olga Bończyk, Paulina Kulas, Renia Gosławska oraz Zuza Gaińska.
Nie sposób nie zauważyć, że w wielu tych piosenkach pojawiają się wulgaryzmy. Tak jak na transparentach w ostatnich dniach można zobaczyć błyskotliwe gry słowne czy grafiki jak i proste: "Wypierdalać" czy "***** ***", tak i artyści sięgają do obu źródeł. Wiele osób podkreśla, że kobiety po raz pierwszy walczą o swoje prawa, nie utrwajaląc stereotypów grzecznej dziewczynki, ale kobiety, która nie boi się wypowiedzieć własnego zdania. Między innymi tę kwestię porusza Matylda Damięcka.
Aktorka publikująca grafiki jako thegirlwhofellonearth w swojej "Piosence dla hejterów" śpiewa: "Proszę, nie mów do mnie mała, bo ci każę wypierdalać. Jestem duża, myślę sama, więc łaskawie wypierdalaj".
Także Zuzanna Wrońska z zespołu Ballady i Romanse nie przebiera w słowach. W "Krzyku", jednej z pierwszych piosenek związanych ze Strajkiem Kobiet (utwór został opublikowany 24 października) ilustrowanym obrazkami ze strajków, śpiewa:
Krzyk, usłyszysz mój krzyk
Gniew, poczujesz mój gniew.
Pod klipem zamieściła informację: "Filmy nakręcono podczas demonstracji #ToJestWojna zorganizowanej przez Ogólnopolski Strajk Kobiet 23 października 2020 w proteście przeciwko zaostrzeniu prawa antyaborcyjnego w Polsce, które zakłada przymus kontynuowania ciąży i urodzenia dziecka w wypadku śmiertelnego uszkodzenia płodu. Według orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, takie działanie stanowi nieludzkie i poniżające traktowanie, naruszające Artykuł 3. Europejskiej Konwencji Praw Człowieka".