Paul McCartney wyznaje: Kiedy piszę piosenki, nadal często szukam rady u Lennona

11 grudnia ukaże się "McCartney III" - pierwszy od 40 lat album, który Paul McCartney nagrał w całości samodzielnie. W rozmowie z magazynem "Uncut" artysta zdradził, że gdy ma wątpliwości co do tworzonych piosenek, ciągle sięga myślami po porady nieodżałowanego Johna Lennona, z którym napisał dziesiątki przebojów.

Nowa płyta ma być kolejną częścią muzycznej trylogii, którą stworzy z albumami "McCartney" z 1970 roku i "McCartney II" wydanym 10 lat później - wszystkie zawarte na nich utwory Paul McCartney nagrywał bez udziału innych muzyków. Były Beatles nagrał najpierw partie wokalne oraz te zagrane na gitarze i pianinie, a potem dogrywał gitarę basową oraz perkusję. Fizycznie McCartney nie potrzebował muzycznego wsparcia, jednak - jak sam mówi - mentalnie konsultował się z Johnem Lennonem, z którym dzielił i wciąż dzieli ogromny kawał twórczego życia. 8 grudnia wypada 40. rocznica tragicznej śmierci Lennona.

Zobacz wideo The Beatles - dlaczego drogi zespołu się rozeszły?

Paul McCartney szykuje nową płytę. "Odruchowo zastanawiam się, co pomyślałby John"

- Robię teraz numer, który nabierał kształtu, ale nie podobały mi się słowa. To taki moment, kiedy z Johnem stwierdzilibyśmy, że może czas wypić herbatę i jeszcze raz się nad tym pogłowić - opowiada na łamach "Uncut" muzyk. - Współpracowaliśmy tak długo, że odruchowo już się zastanawiam: "Dobra, co on by o tym pomyślał? Co by teraz powiedział?”. Doszlibyśmy pewnie do wniosku, że ta nowa piosenka jest do niczego. I zamiast siedzieć, wyrzucilibyśmy ją do kosza, żeby zacząć od nowa. 

W tym roku minęło 50 lat od momentu, gdy McCartney publicznie ogłosił, że opuszcza The Beatles. W kwietniu 1970 roku wybrani brytyjscy dziennikarze otrzymali wyjątkowe przesyłki. Dotarły do nich kopie albumu "McCartney" z dołączonym oświadczeniem prasowym od Paula McCartneya. Miało ono formę kwestionariusza, w którym artysta opowiadał o swoim pierwszym solowym krążku, ale przede wszystkim odpowiedział na palące pytanie - co z Beatlesami? Dziennikarze przeczytali, że McCartney rozstaje się z zespołem i nie przewiduje opcji współpracy z nim w przyszłości.

The Beatles - 'Abbey Road' 50 lat temu Paul McCartney ogłosił, że skończył z The Beatles

We wrześniu miał się ukazać dokument Petera Jacksona "The Beatles: Get Back", który opowiada o ostatnim roku funkcjonowania zespołu. Reżyser przekopał się przez 55 godzin materiałów zarejestrowanych na początku 1969 roku, kiedy czwórka z Liverpoolu nagrywała album "Let It Be". Produkcja zyskała aprobatę żyjących członków grupy, którzy cieszą się, że dokument ukaże drugą stronę ich wspólnego grania, niekoniecznie wypełnioną animozjami i problemami. Paul McCartney powiedział o "Get Back":

Jestem bardzo szczęśliwy, że Peter zagłębił się w nasze archiwa, żeby zrobić film, który pokaże prawdę o tym, jak razem nagrywaliśmy. Widać tu przyjaźń i miłość, które były między nami, i to przypomina mi o naszych szalenie pięknych wspólnych latach.

Wtóruje mu też Ringo Starr. Przyjaciel perkusisty ujawnił magazynowi "Rolling Stone", że Starr "cieszy się, że dokument wcale nie pokazuje, że pod koniec działalności zespołu tylko ze sobą walczyli, bo to absolutna nieprawda". Premierę filmu przełożono na sierpień 2021 roku.

Więcej o: