Agnieszka Kamińska, która od stycznia bieżącego roku stoi na czele Polskiego Radia, zmieniła uchwałę regulującą zasady przestrzegania etyki w rozgłośni. Swoboda wypowiedzi w internecie pracowników Polskiego Radia zostanie znacznie ograniczona. Jak podaje portal wirtualnemedia.pl, jeden z zapisów uchwały mówi o tym, że wypowiedzi pracowników radia mogą być traktowane jako wypowiedzi publiczne i wpływać na wizerunek nadawcy.
W uchwale wprowadzono zmianę, zgodnie z którą aktywność w sieci pracowników oraz współpracowników publicznej rozgłośni powinna "być prowadzona w poczuciu odpowiedzialności za ewentualne naruszenie lojalności względem Polskiego Radia".
Zmiana dotyczy aktywności w internecie, w szczególności w mediach społecznościowych oraz na portalu Polskiego Radia lub jednej z jego stacji. W uchwale podkreślono również, że zakazana jest aktywność, która podważałaby zaufanie do działalności Polskiego Radia jako nadawcy publicznego. "Dziennikarz powinien powstrzymać się od publikowania w internecie opinii, komentarzy i informacji, których jednocześnie nie przedstawiłby podczas prowadzonej audycji (dotyczących w szczególności: polityki, spraw międzynarodowych, ekonomii, mediów, religii, etyki, działalności Polskiego Radia SA, życia społecznego, kwestii moralnych)" - można przeczytać w jednym z podpunktów uchwały.
- Te przepisy mogą ograniczyć kontrolę społeczną nad publicznymi mediami - komentuje Wojciech Dorosz z radiowych związków zawodowych dla Wirtualnych Mediów.
Niedawno informowaliśmy, że Polskie Radio wystąpiło do Urzędu Patentowego o zastrzeżenie nazw kilkudziesięciu audycji, które były nadawane na różnych antenach stacji. Publiczny nadawca podkreślił wówczas, że nazwy programów "nie są w żaden sposób własnością osób prowadzących te audycje".
Polskie Radio wystąpiło o zastrzeżenie nazw m.in. takich programów jak: "Markomania", "AnagrammarganA", "Serwis Trójki", "Trójkowo Rockowo", "Trójka Budzi", "Trzy kwadranse Jazzu", "Raport o stanie świata". "Wszystkie te tytuły już dziś należą do Polskiego Radia S.A., a ich zastrzeżenie w Urzędzie Patentowym jako znaków towarowych jest przejawem dbałości o interes nadawcy publicznego i ma na celu zabezpieczenie Polskiego Radia S.A. przed szeroko pojętymi nieuczciwymi praktykami rynkowymi" - podkreśliła Monika Kuś z biura zarządu PR.
W odpowiedzi na ruch Polskiego Radia, Wojciech Mann powiedział: "jestem w stanie wymyślić jeszcze parę innych tytułów do moich audycji, więc Polskie Radio musi rozważyć zastrzeżenie sobie praw do mojego wizerunku, życiorysu i ewentualnie rodziny". Dariusz Rosiak stwierdził, że nie ma zamiaru zmieniać nazwy swojego podcastu "Raport o stanie świata".