Artysta w 2013 roku opublikował piosenkę "Pandemic", w której padają słowa "2020 w połączeniu z koronawirusem, układanie ciał". Wielu internautów odebrało jego słowa jako potwierdzenie teorii spiskowych, mówiących o tym, że pandemia jest zaplanowanym działaniem światowych elit, a Dr Creep miał informację "od kogoś z wewnątrz". Jeszcze inni odebrali jego słowa jako proroctwo.
Dr Creep odżegnuje się od twierdzeń zwolenników teorii spiskowych, którzy twierdzą, że przewidział pandemię koronawirusa. Mało znany raper z Phoenix w stanie Arizona podkreślił w poście opublikowanym na Facebooku, że słowa jego piosenki to "bardziej zbieg okoliczności niż przepowiednia".
Raper napisał, że w czasach, kiedy powstawała piosenka "Pandemic" było już znanych kilka koronawirusów, o "których się wtedy dużo mówiło", a rok 2020 wydawał mu się znaczący. "Stworzyłem piosenkę o pandemiach i rapowałem o kilku wirusach. Proste. Rzuć wystarczająco dużo teorii spiskowych na dziesiątki albumów, a w końcu któraś się ziści" - zaznaczył raper.
Dr Creep dodał, że nie czuje się prorokiem. "Tak wiem, że wspomnienie o koronawirusie i 2020 w utworze Pandemic z 2013 może wydawać się wielu osobom dziwne" - napisał. Dodał, że o koronawirusie usłyszał w wywiadach i na wykładach specjalistów, którzy wspominali, że pandemia może być jednym z wyzwań przyszłości.
"Nie czuję, że próbowałem cokolwiek przewidzieć, po prostu rapowałem o tym, co oglądałem (...) Nazwij to prognozą, głupim szczęściem, zbiegiem okoliczności, programowaniem predykcyjnym lub czymkolwiek chcesz. Przecież SARS i MERS to były również koronawirusy. Trochę informacji... naprawdę nie jestem jedynym kolesiem, który wspominał wtedy o koronawirusie" - dodał raper.