Marta Gardolińska to wielokrotnie nagradzana młoda dyrygentka z Warszawy, wykształcona w Wiedniu. Jej międzynarodowa kariera nabrała tempa od czasu objęcia przez nią stanowiska Young Conductor in Association z Bournemouth Symphony Orchestra, z którą współpracowała w sezonach 2018/2019 i 2019/2020. Następnie Gardolińska odniosła sukces w Stanach Zjednoczonych, gdzie zadebiutowała z Los Angeles Philharmonic Orchestra jako Dudamel Fellow oraz uczestniczyła, u boku Gustavo Dudamela jako drugi dyrygent, w wykonaniu i nagraniu dla Deutsche Grammophon IV Symfonii Charlesa Ivesa.
Nowa dyrektorka muzyczna Opéra national de Lorraine w Nancy w rozmowie z Polskim Radiem opowiadała, że warunki, w których aklimatyzowała się w zespole, były dość szczególne, ponieważ okres ten przypadł na sam środek pandemii. - Zabraliśmy się za dosyć duże dzieło operowe Alexandra Zemlinsky'ego. To była próba ognia, z której wyszliśmy obronną ręką. I dzięki temu i ja się przekonałam, że jest to miejsce dla mnie, i teatr też stwierdził, że współpraca może być bardzo pozytywna - mówiła w radiowej Dwójce Gardolińska i dodała, że do nowego stanowiska doprowadziły ją "lata przygotowań i różnych doświadczeń (...) w sposób dość organiczny". - Dlatego też nie mam do końca takiego poczucia, że zostałam wrzucona na głęboką wodę za wcześnie. Mam poczucie, że to się pojawia w dobrym miejscu i czasie - stwierdziła.
32-letnia dyrygentka oficjalnie ma rozpocząć pracę od września tego roku, kontrakt podpisała na trzy lata. W zakres obowiązków Gardolińskiej, jako dyrektorki muzycznej, wejdzie prowadzenie koncertów Orkiestry Opéra national de Lorraine oraz realizacja jednej lub dwóch produkcji operowych w sezonie. We Francji młoda Polka została okrzyknięta talentem przez tamtejsze media podczas krajowej premiery Der Traumgörge Zemlinsky'ego w Nancy, w październiku 2020 roku. W Polsce Gardolińska pojawi się 21 lutego - jak podaje Polskie Radio, poprowadzi Narodową Orkiestrę Symfoniczną Polskiego Radia w koncercie z klarnecistką Annelien Van Wauwe.