Elton John oskarża Watykan o hipokryzję: Mówią, że związki jednopłciowe to "grzech", ale na "Rocketmanie" zarabiają

W poniedziałek Watykan wydał oświadczenie, wedle którego Kościół katolicki nie może błogosławić związków osób tej samej płci, ponieważ "Bóg nie może błogosławić grzechu". Do tych słów odniósł się w sieci Elton John, który przypomniał o doniesieniach, że Watykan zainwestował w powstanie jego filmowej biografii "Rocketman".

W formalnej odpowiedzi na pytanie, czy duchowieństwo katolickie może błogosławić związki homoseksualne, Kongregacja Nauki i Wiary utrzymała stanowisko, że osoby LGBTQ+ należy traktować z godnością i szacunkiem. Jednocześnie stwierdziła, że zgodnie z nauką Kościoła małżeństwo mężczyzny i kobiety jest "częścią planu Boga" - skoro więc związki jednopłciowe nie są częścią tego planu, nie można ich błogosławić. Według Associated Press w dokumencie padają m.in. słowa, że "Bóg nie błogosławi grzechu i nie może błogosławić grzechu: błogosławi grzesznego człowieka, aby mógł rozpoznać, że jest częścią jego planu miłości i pozwolić mu się zmienić".

Zobacz wideo ROCKETMAN – zwiastun filmu o Eltonie Johnie

Elton John komentuje oświadczenie Watykanu: Hipokryzja

Na publikację Kongregacji zareagował Elton John, który zamieścił w mediach społecznościowych krótki komentarz:

Jak to jest, że Watykan odmawia błogosławieństwa związkom jednopłciowym, 'bo to grzech', ale z radością czerpie zyski z milionów zainwestowanych w 'Rocketmana' - film, który celebruje moje szczęście odnalezione w małżeństwie z Davidem?

Artysta zilustrował wpis zrzutami ekranu dwóch artykułów: jeden z nich relacjonuje oświadczenie Watykanu z tego tygodnia, zaś drugi - pochodzący z grudnia 2019 roku - opisuje, jaki udział miał Watykan w powstaniu "Rocketmana". Informacje na ten temat po raz pierwszy pojawiły się we włoskim "Corriere Della Sera", który podał, że Watykan przeznaczył ponad 4 mln euro na produkcję "Rocketmana" i "Men in Black: International".

Według "Corriere Della Sera" ta kwota to zaledwie ułamek sumy przekazanej przez bliski papieżowi Sekretariat Stanu maltańskiemu Funduszowi Centurion, prowadzonemu przez biznesmena Enrico Crasso, który wykładał pieniądze m.in. na nieruchomości, marki wody mineralnej Acqua Pejo i Goccia di Carnia i właśnie na produkcję wspomnianych filmów. Włoskie media informowały, że zastrzyk aktywów finansowych skierowany do Funduszu Centurion pochodził z tzw. świętopietrza, którym współcześnie nazywa się składkę zbieraną w kościołach na całym świecie 29 czerwca, w Uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła.

Na oficjalnej stronie dedykowanej tej inicjatywie czytamy, że dzięki niej "możemy wszyscy razem wspierać misję Papieża poprzez działalność Stolicy Apostolskiej i inicjatyw wsparcia na rzecz najbardziej potrzebujących, na których tradycyjnie zwracano uwagę Kościoła". Wśród "inicjatyw wsparcia" uwzględniona jest zarówno "potrzeba ewangelizacji", jak i "materialne potrzeby ubogich diecezji, organizacji kościelnych i wiernych w trudnej sytuacji".

Jesienią 2020 roku kardynał Giovanni Angelo Becciu, główny zainteresowany w kwestii watykańskich skandali finansowych, złożył rezygnację z funkcji prefekta Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, a także z praw przysługujących z godnością kardynała. Papież Franciszek przyjął dymisję - według włoskich mediów do opuszczenia przez Becciu stanowiska doszło w wyniku wewnętrznego dochodzenia na temat operacji finansowych Sekretariatu Stanu, które ujawniło m.in. nadużycia, do jakich miało dojść przy zakupie przez Watykan luksusowego osiedla w centrum Londynu.

Więcej o: