W rozmowie z Onetem Daria Zawiałow zdradziła, że jej trzeci krążek nosi tytuł "Wojny i noce". Żeby umilić słuchaczom niecierpliwe oczekiwanie na słoneczne dni, Zawiałow zdecydowała się podarować fanom promyk ciepła w postaci drugiego po "Kaonashi" singla, nagranego z Dawidem Podsiadło.
Zawiałow wspomina, że pomysł na stworzenie utworu wraz z Podsiadło pojawił się po tym, jak w sieci dużą popularność zdobyło ich wykonanie numeru "Gdybym miała serce" podczas koncertu Darii w klubie Stodoła w 2019 roku. - Z biegiem czasu zaprzyjaźniliśmy się i w końcu wybraliśmy się razem do studia! Na początku zaproponowałam Dawidowi inny utwór, ale gdy usłyszał ''Za krótki sen'' chyba po prostu wiedział, że to jest to - mówi wokalistka.
Z zapowiedzi Darii Zawiałow wynika, że Dawid Podsiadło jest jedynym gościem na "Wojnach i nocach". - Na chwilę obecną nie szykuję kolejnych kolaboracji. Jestem jeszcze świeżo po utworze z Quebonafide - ''Bubbletea" - przypomina artystka, która dzięki "Bubbletea" podzieliła z Quebonafide nagrodę Bestsellery Empiku 2020 dla najpopularniejszego utworu w streamingu.
Płyta "Wojny i noce" ukaże się 11 czerwca. Przed piosenką "Za krótki sen" wydawnictwo promował singiel "Kaonashi", do którego teledysk porusza temat przemocy domowej. - Dla kobiet, które są ofiarami przemocy, odejście od swego oprawcy jest nierzadko równie realne, co lot w kosmos - opisywała przy okazji premiery klipu Daria Zawiałow. Na planie w roli męża towarzyszył jej Dawid Ogrodnik.