W jednym z ostatnich odcinków programu "W tyle Wizji" prezenterka TVP Info Magdalena Ogórek i Wiktor Świetlik rozmawiali na temat poziomu znajomości lektur przez najmłodsze pokolenia. Wtedy też rozmowa zeszła na polski hip-hop. W pewnym momencie Magdalena Ogórek stwierdziła:
No, ale jak teraz raperom ojcowie piszą teksty. Nie pokazuję palcem, broń Boże, Maty. Znaczy, nie powiedziałam tego
- mówiła. Wiktor Świetlik dodał, że w szkole uczy się czytania, natomiast nie każdy radzi sobie z pisaniem. - I tata musi uzupełniać wersy - wtrąciła znów Magdalena Ogórek. Prezenterka dalej dzieliła się swoimi przemyśleniami na temat polskiego hip-hopu i jego twórców.
- To jest z drugiej strony takie przykre, bo rap przecież też jest takim gatunkiem osobnym, który zasługuje na uwagę i pal licho teksty, bo przecież mamy takich wykonawców rapu, gdzie te teksty jednak ruszają człowieka. I zobacz, taki Mata nie umie sobie sam napisać tekstu, a taki Sokół sobie poradził - stwierdziła. Dalej Magdalena Ogórek mówi, że "ten rap z liceum Batorego" (gdzie uczył się Mata), "to taki rap ściemowy trochę". - Taki Sokół jest autentyczny, a ten Mata trochę ściema - podsumowała.
Słowa prezenterki skomentował wspominany przez nią Sokół. "Słuchajcie, bo serio, nie wiem, na co się nastawiać i w razie co muszę się jakoś przygotować do sytuacji. Zaśpiewa mi Magda ten chórek na waleta czy nie?" - napisał na profilu w mediach społecznościowych.
Komentarz rapera odnosi się do jednego z jego utworów, "MC Hasselblad", w którym Sokół rapuje o Magdalenie Ogórek:
Jakiś polityk chce, żebym na urodzinach zagrał córek. Dobra, jeden warunek, zrobi mi chórek Magda Ogórek (goła!)
Magdalena Ogórek komentowała ostatni utwór Maty "Patoreakcja", który miał premierę 30 marca. W ciągu doby utwór został odtworzony ponad 643 tys. razy, deklasując dotychczasowego lidera - Taco Hemingwaya i jego "Polskie Tango" (578 tys. odtworzeń w ciągu 24 godzin). W utworze Mata ostro uderza w Telewizję Polską i Jacka Kurskiego. Młody raper powiedział, że konsultował tekst ze swoim ojcem, profesorem prawa, który stwierdził, że może użyć niecenzuralnych słów pod adresem prezesa TVP.