- Gwiazdy show-biznesu funkcjonują jako zmitologizowane figury oderwane od rzeczywistości. Sukces i popularność pozbawiają ich ludzkich cech, choć na co dzień to normalni ludzie z krwi i kości – z takimi samymi problemami jak każdy. Najbardziej interesuje mnie właśnie to pękniecie pomiędzy scenicznym wizerunkiem a tak zwanym normalnym życiem - powiedział Michał Siegoczyński, cytowany przez e-teatr.pl. Jego spektakl "Krystof" czerpie inspirację z niezwykle bogatej historii Krzysztofa Krawczyka, który w swojej karierze przeżył wiele wzlotów i upadków.
Jak opowiada Siegoczyński, Krawczyk był "fenomenem, twórcą, którego nie da się zaszufladkować". Z jednej strony cieszył się wielką popularnością w Polsce, z drugiej - uparcie marzył o karierze w Stanach Zjednoczonych. - Prywatna historia Krawczyka to z kolei sekwencja różnych rozczarowań i dramatów, które nie pasują do wizerunku ikony polskiej popkultury. To też zupełny odwrót od religii, który w późniejszym czasie przerodził się w głęboką wiarę w Boga, odgrywającą w jego życiu tak ważną rolę - podkreśla reżyser i scenarzysta "Krystofa".
Ewa Pilawska, dyrektorka Teatru Powszechnego w Łodzi, wspomina, że próby ruszyły w grudniu, jednak pierwotnie Siegoczyński realizował tekst innego autora. - Powiedział mi, że bardzo mnie przeprasza, ale właśnie poczuł, że najbardziej marzyłby o tym, żeby zrobić spektakl o Krzysztofie Krawczyku. Dodał, że jest przygotowany i ma pomysł, a w roli głównej widziałby Mariusza Ostrowskiego. Zgodziłam się, bo przekonał mnie, że najlepiej czuje się w realizacji swoich tekstów, swoich historii - zapewnia Pilawska.
Dyrektorka teatru dodaje, że otrzymała od odtwarzającego główną rolę Mariusza Ostrowskiego informację o reakcji Krzysztofa Krawczyka na wieści o sztuce. - Krzysztof Krawczyk dowiedział się w Wielką Sobotę, że robimy o nim spektakl. Podobno bardzo się cieszył. Chcieliśmy się z nim spotkać. Mam nadzieję, że przed majową prapremierą uda nam się spotkać z panią Ewą Krawczyk - dodaje szefowa TP.
W przedstawieniu "Krystof" obok Ostrowskiego wystąpią: Karolina Krawczyńska, Diana Krupa, Karolina Łukaszewicz, Paulina Nadel, Ewa Sonnenburg, Filip Jacak, Jakub Kotyński i Artur Majewski. Prapremiera odbędzie się 22 maja. O terminach następnych przedstawień Teatr Powszechny będzie informować w miarę podejmowanych przez rząd decyzji dot. działalności obiektów kulturalnych.