Organizator pokazał fragment drugiej próby polskiej reprezentacji. Rafał Brzozowski w czarnym garniturze (zrezygnował zupełnie z okularów przeciwsłonecznych, które były bardzo komentowane po pierwszej próbie, a może po prostu w pewnym momencie je zdejmuje?) w otoczeniu tancerzy prezentuje się tak:
No cóż, dźwiękowo brzmi to dużo lepiej niż za pierwszym razem, choć można z twarzy Brzozowskiego wyczytać tremę. Nic dziwnego, w półfinale będzie walczył o wejście do kolejnego etapu, a na razie specjaliści i fani konkursu nie dają mu na to większych szans.
Tym razem komentujący występ zwrócili szczególną uwagę na dość specyficzne połączenie choreografii, efektów specjalnych i pracy kamer, które sprawia, że... Rafał Brzozowski jest praktycznie niewidoczny. Albo ukrywają go tancerze, albo tryskające niczym ogniste gejzery fajerwerki...
Uwielbiam tę koncepcję inscenizacji pod hasłem: nie pozwolimy wam zobaczyć piosenkarza.
Ile złych ustawień kamery chcecie? Polska: TAK.
Aha, tak więc zdejmuje okulary tylko po to, żeby zakryć całą twarz fajerwerkami. LOL.
Nie wstydź się, Polsko. Pokaż nam swojego piosenkarza.
Ten moment, gdy w trakcie 30 sekund widzisz częściej efekty pirotechniczne niż twarz wykonawcy.
Nie wiedziałem, że Polska zamierza spalić swojego reprezentanta na scenie.
To teraz zagrajmy w grę: znajdź mnie na scenie.
To tylko niektóre z komentarzy. Trudno powiedzieć, czy i jakie zmiany Polacy zdecydują się i zdążą jeszcze wprowadzić. Przed każdym półfinałem organizowane są trzy próby generalne, dwie dzień przed konkursem (jedna po południu, a druga wieczorem), a trzecia po południu, tuż przed samym półfinałem na żywo, ale wtedy nie ma już czasu na zmiany, więc trzeba o nich pomyśleć już teraz. Półfinał z udziałem Rafała Brzozowskiego i piosenki "The Ride" będzie można oglądać 20 maja. Relacja na żywo i dużo więcej oczywiście na Gazeta.pl.