Czterech wokalistów spotkało się z okazji Bingo Under the Stars w Los Angeles - wydarzenia zorganizowanego z okazji Miesiąca Dumy. W jego trakcie zbierane były pieniądze na działalność L.A. Pride (coroczny festiwal i parada LGBTQ+) oraz The Trevor Project, organizacji, której celem jest zapobieganie samobójczym śmierciom wśród społeczności LGBT, głównie młodych ludzi.
McLean, Carter, Fatone i Bass wykonali wspólnie na scenie piosenki "I Want It That Way" oraz "Bye Bye Bye". Fragment tego występu, z oryginalną choreografią, opublikował w mediach społecznościowych McLean:
- To ciekawe, że nasza czwórka robi razem coś, czego nigdy wcześniej nie widzieliście - powiedział Fatone w wywiadzie dla serwisu Variety. - Fani BSB są bardzo lojalni, więc mówimy: Rozumiemy - niektórzy ludzie lubili kiedyś jeden lub drugi zespół, ale teraz można polubić oba - dodaje. "Nasza czwórka połączyła siły, by celebrować miłość, jedność i akceptację" - napisał z kolei na Instagramie Carter.
Rzeczywiście, w latach świetności Backstreet Boys i NSYNC, czyli w drugiej połowie lat 90., wielbiciele jednej i drugiej grupy w pewien sposób rywalizowali ze sobą. Była to wygodna strategia, podgrzewająca atmosferę wokół obu zespołów, choć przecież zostały założone przez jednego człowieka - Lou Perlmanna.
BSB to zespół założony w 1993 roku, dwa lata później ukazał się jego pierwszy singiel "We've Got It Goin' On". W 2006 roku z boysbandu postanowił odejść Kevin Richardson. Powrócił w 2012 roku, w tym momencie grupę tworzy wszystkich pięciu członków: oprócz Cartera, McLeana i Richardsa są to Brian Littrell i Howie Dorough. Ich ostatni alnum to "DNA" z 2019 roku.
Z kolei NSYNC powstał w 1995 roku, tworzyli go Bass, Fatone, Chris Kirkpatrick, JC Chasez i Justin Timberlake. Wydali trzy albumy studyjne, w 2002 roku grupa się rozpadła.